Rozmowy pokojowe w Stambule: czy Zachód przybliży koniec wojny?

2 czerwca Stambuł będzie gospodarzem nowej rundy rozmów pokojowych między Ukrainą a Rosją, które mogą okazać się kluczowe dla przyszłej strategii dyplomatycznej. Po raz pierwszy w procesie wezmą udział doradcy ds. bezpieczeństwa USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Obecność takich graczy wynosi negocjacje na zupełnie inny poziom — Moskwa nie będzie już mogła prowadzić swojej ulubionej gry „dialogu w duecie”, próbując narzucić Kijowowi wygodne dla siebie scenariusze.

Strona ukraińska jasno określiła swoje stanowisko: pokój jest możliwy tylko pod warunkiem pełnego wycofania wojsk rosyjskich, przywrócenia międzynarodowo uznanych granic i gwarancji bezpieczeństwa. Co więcej, Ukraina domaga się odszkodowań za wyrządzone szkody oraz międzynarodowego ścigania winnych zbrodni wojennych. Dla Kijowa ważne jest, aby te zasady były poparte stanowiskiem Zachodu — tylko w ten sposób Rosja zrozumie, że nie uda jej się podzielić sojuszników.

Dla USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec to spotkanie jest również testem. W ostatnich miesiącach widać oznaki zmęczenia części europejskich elit przedłużającym się konfliktem. Kreml stara się to wykorzystać, promując swoje „inicjatywy pokojowe”, które w rzeczywistości sprowadzają się do żądań uznania rosyjskich zdobyczy terytorialnych. Zachodni doradcy muszą wyraźnie pokazać, że nie są gotowi na ustępstwa kosztem Ukrainy.

Kluczowym elementem rozmów będzie koordynacja dalszych działań. Czy Zachód przygotowuje nowy pakiet sankcji przeciwko Moskwie? Czy zostaną rozszerzone programy pomocy wojskowej dla Ukrainy, jeśli negocjacje utkną w martwym punkcie? Uczestnicy muszą przygotować spójne odpowiedzi na te pytania, aby wysłać Kremlowi jasny sygnał: czas manipulacji się skończył.

Stambuł-2025 może stać się zarówno dyplomatycznym przełomem, jak i kolejnym niepowodzeniem. Ale obecność potężnych zachodnich sojuszników daje podstawy do ostrożnego optymizmu. Jeśli USA, Wielka Brytania, Francja i Niemcy pozostaną zjednoczeni, szansa na pokój sprawiedliwy dla Ukrainy będzie rosła.

Autor: Franciszek Kozłowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 8611
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com