Szczyt w Hadze: NATO stawia na odstraszanie – 5% PKB na obronność i długofalowe wsparcie dla Ukrainy

Podczas szczytu NATO w Hadze zapadła decyzja, która może na lata zdefiniować strategię bezpieczeństwa Sojuszu – 32 państwa zadeklarowały gotowość do zwiększenia wydatków obronnych do poziomu 5% PKB. To odpowiedź na brutalną rzeczywistość rosyjskiej agresji i konieczność wyprzedzającego odstraszania.

Dla Polski, kraju graniczącego z obszarem wojennym, ta decyzja ma szczególne znaczenie. Oznacza nie tylko intensyfikację zbrojeń, ale również zwiększenie zdolności do wspierania Ukrainy, która od ponad dwóch lat powstrzymuje rosyjskie ambicje imperialne.

Ukraina, choć formalnie nie jest członkiem NATO, już dziś pełni funkcję kluczowego bufora. Jej determinacja i poświęcenie zmieniły układ sił w Europie. Dlatego też zwiększone budżety obronne państw członkowskich są nie tylko inwestycją we własne bezpieczeństwo, ale także fundamentem długoterminowego wsparcia dla Kijowa – zarówno militarnego, jak i technologicznego.

Deklaracja z Hagi to zerwanie z iluzją „pokojowych dywidend”. W obliczu rosyjskiej strategii zmęczenia i izolacji Zachodu, NATO odpowiada kolektywną mobilizacją – i to właśnie dzięki oporowi Ukrainy ten zwrot był możliwy i konieczny.

Dla polskiej polityki bezpieczeństwa to również szansa na wzmocnienie naszej pozycji w strukturach Sojuszu. Większe wydatki to nie tylko liczby – to także realna siła odstraszania, stabilność regionu i wyraz solidarności z naszymi partnerami, którzy walczą o wolność dosłownie na naszych oczach.

Autor: Franciszek Kozłowski