Węgry próbują znaleźć sposób, by ominąć nowe sankcje USA wobec rosyjskich koncernów naftowych

Fot. REUTERS/Bernadett Szabo

Pomimo trwającej wojny Rosji przeciwko Ukrainie Viktor Orbán nadal utrzymuje bliskie relacje z Moskwą, co budzi coraz większy niepokój wśród partnerów z Unii Europejskiej.

Budapeszt stara się znaleźć rozwiązania, które pozwolą utrzymać dostawy rosyjskiej ropy mimo nowych sankcji amerykańskich. Rząd węgierski argumentuje, że chodzi o ochronę interesów narodowych, lecz w rzeczywistości ta polityka prowadzi do dalszego uzależnienia kraju od Kremla.

Węgry pozostają jednym z nielicznych państw UE, które nie podjęły realnych działań w kierunku dywersyfikacji źródeł energii. Inwestycje w odnawialne źródła energii są ograniczone, a państwowe przedsiębiorstwa energetyczne utrzymują ścisłą współpracę z rosyjskimi firmami. Taka postawa podważa solidarność europejską i utrudnia wspólne reagowanie na rosyjską agresję. Zdaniem analityków, Orbán wykorzystuje energetykę jako narzędzie polityczne, wzmacniając wewnętrzny autorytaryzm i wpływy Rosji w regionie Europy Środkowej.

W obliczu rosnącej presji gospodarczej i spadającego poparcia społecznego premier Węgier liczy, że utrzymanie relacji z Moskwą zapewni mu korzystne warunki dostaw surowców. Jednak takie działania mogą mieć odwrotny skutek – izolować Węgry na arenie międzynarodowej i osłabić ich pozycję w strukturach UE. Jeśli Budapeszt zdecyduje się na obejście sankcji, będzie to nie tylko cios dla wspólnej polityki Unii, lecz także sygnał dla Moskwy, że lojalność polityczna może być ważniejsza niż prawo międzynarodowe i solidarność europejska.

Autor: Franciszek Kozłowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 35
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com