Ogromny przelew od UEFA! Oto konsekwencje awansu polskich klubów do Ligi Konferencji

Lech Poznań, Legia Warszawa, Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok dokonały historycznej rzeczy: po raz pierwszy zobaczymy aż cztery polskie kluby w głównej fazie europejskich pucharów. I dzięki temu zarobią ogromne pieniądze. Oto szczegóły.

Lech Poznań odpadł z Genkiem (1:5 i 2:1), a Raków Częstochowa ograł Ardę Kyrdżali (1:0 i 2:1), za to Jagiellonia Białystok wyeliminowała Dinamo Tiranę (3:0 i 1:1). Legia Warszawa po zwycięstwie 2:1 przegrywała u siebie po 90 minutach z Hibernianem 2:3, ale wyrwała awans po dogrywce (3:3).

Pod względem finansowym to Lech i Legia miały szanse na największe pieniądze – a to dlatego, że Lech walczył o LM, a Legia o LE. Za awans do LE rozgrywek dostaje się 3,63 mln euro, a każde zwycięstwo to 630 tys. (remis 210 tys.).

Do tego pula pieniężna wynikająca z praw telewizyjnych jest dużo większa — nawet mimo trudniejszych rywali w LE niemal na pewno oba polskie kluby zarobiłyby więcej niż w LK.

Ale pozostaje nam gra w LK. Ona również przyniesie naszym klubom miliony euro.

Nagrody finansowe w Lidze Konferencji:

  • Awans do fazy ligowej: 3,170 mln euro
  • Każda wygrana: 400 tys. euro
  • Każdy remis: 133 tys. euro
  • Miejsca 1-8: 400 tys. euro
  • Miejsca 9-24: 200 tys.
  • 1/8 finału: 800 tys. euro
  • Ćwierćfinał: 1,3 mln euro
  • Półfinał: 2,5 mln euro
  • Finał: 4 mln euro
  • Zwycięstwo: 7 mln euro

Dodatkowe bonusy przeznaczono za miejsce w fazie ligowej (im wyższe, tym więcej pieniędzy). Zwycięzca może zarobić około miliona euro. Każda kolejna drużyna otrzyma nieco mniejszy bonus. Celem każdego polskiego klubu grającego w LK powinno być co najmniej 24. miejsce, dające awans do barażów o 1/8 finału.

Na kluby czekają jeszcze większe pieniądze. Część jest rozdysponowywana w zależności od wielkości rynku telewizyjnego oraz występów w pucharach w ostatnich latach. Tu również polskie kluby mogą liczyć na kwoty powyżej miliona euro. A do tego trzeba jeszcze doliczyć przychody z organizacji tzw. dnia meczowego — sam awans do fazy ligowej oznacza co najmniej trzy spotkania domowe. Te pieniądze nie są jednak uwzględniane w tych rozliczeniach, w których zawarte są wyłącznie pieniądze z wypłat od UEFA.

W poprzednim sezonie Legia Warszawa zarobiła na awansie do ćwierćfinału 11,4 mln euro, a Jagiellonia Białystok aż 10,1 mln euro. Najmniej zarobiły kluby z Mołdawii, Irlandii Płn., Armenii oraz Białorusi, bo niecałe 5 mln euro.

I to właśnie 5 mln euro jest absolutnie minimalną kwotą, na jakie mogą liczyć polskie kluby. A to dopiero początek, bo do podniesienia z boiska jest znacznie więcej pieniędzy.

Źródło: onet.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 137
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com