Alarm w Czechach. Fala zachorowań na boreliozę. Najgorsze dane w historii pomiarów

Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl
Alarmujące doniesienia z Czech. W kraju odnotowano gwałtowny wzrost przypadków boreliozy. Lekarze mają hipotezę, która ma tłumaczyć fatalne dane.
Czechy zmagają się z boreliozą
W Czechach odnotowano najwyższą liczbę przypadków boreliozy od czasu rozpoczęcia zbierania danych w 1986 r., więc prawie od 40 lat. Do końca września Państwowy Instytut Zdrowia (SZU) zarejestrował prawie 8 tysięcy zachorowań. Lekarze przestrzegli, że liczba ta może wzrosnąć nawet o jedną trzecią.
Jesienny wzrost zakażeń boreliozą eksperci wiążą z popularnością grzybobrania. To właśnie osoby wracające z wypraw na grzyby przynoszą do domów kleszcze, które są głównymi nosicielami bakterii wywołujących chorobę. W Czechach wzrosła również liczba odkleszczowego zapalenia opon mózgowych. W tym roku chorobę zdiagnozowano u 600 osób, a lekarze nie mają na nią leku. Jedyną formą ochrony pozostaje szczepionka.
Szczepienia w Czechach
Eksperci z Pragi przestrzegają, że kleszcze są aktywne do momentu, gdy temperatura powietrza nie spadnie poniżej 5 st. C. Stąd ostrzeżenia przed jesiennymi spacerami w lasach oraz konieczności sprawdzeniu ciała po powrocie do domu. W ubiegłym roku w Czechach szczepionkę przeciwko odkleszczowemu zapaleniu mózgu przyjęło 39 proc. osób powyżej 65. roku życia, 37 proc. w wieku 55-64 lata oraz prawie połowa ludzi w wieku 35-54 lata. Najwięcej zaszczepionych było wśród dzieci do 6 roku życia. W Czechach szczepienia dla osób powyżej 50. roku życia są refundowane. Młodsi obywatele mogą ubiegać się o częściowy zwrot kosztów szczepienia.
Czym jest borelioza?
Borelioza to wielonarządowa choroba zakaźna wywoływana przez bakterie Borrelia burgdorferi, które przenoszone są przez kleszcze. To najczęstsza choroba odkleszczowa w Europie i Ameryce Północnej. Stacje sanitarno-epidemiologiczne wskazują, że w Polsce liczba zachorowań systematycznie wzrasta, szczególnie w okresie wiosenno-letnim od maja do września. Zakażenie może prowadzić do poważnych powikłań neurologicznych, kardiologicznych czy reumatologicznych, dlatego tak ważna jest szybka diagnoza i leczenie. Objawy boreliozy to:
- rumień wędrujący – czerwona zmiana skórna pojawiająca się na ciele i powiększający się stopniowo. Ma kształt pierścienia z przejaśnieniem w środku. Najczęściej pojawia się między 7, a 21 dni od ukąszenia,
- gorączka,
- bóle głowy,
- bóle mięśni i stawów,
- zmęczenie.
Źródło: gazeta.pl