Białoruś będzie powoływać więźniów do służby w armii. Zmiany prawa obejmą też wcześniej karanych oraz osoby objęte śledztwem

Alaksandr Łukaszenka / autor: wikimedia.commons: kremlin.ru/https://creativecommons.org/licenses/by/4.0/
Na Białorusi Alaksandr Łukaszenka podpisał ustawę, która m.in. pozwoli osobom skazanym i odbywającym wyroki pozbawienia wolności na odbywanie w armii służby kontraktowej, jeśli Łukaszenka podejmie taką decyzję – podało Radio Swaboda.
Rozgłośnia poinformowała o tym wczoraj; większość zapisów ustawy wchodzi w życie już dziś.
Nowe prawo wprowadza zmiany w dotychczasowych przepisach o służbie wojskowej i mobilizacji. Między innymi, wezwanie przed komisję wojskową rozsyłane będzie SMS-em. Zaostrzone zostają kary – z dwóch do trzech lat więzienia – za uchylanie się od służby wojskowej.
Więzienny werbunek
Do kontraktowej służby wojskowej będzie można werbować osoby objęte śledztwem, wcześniej karane, a także więźniów osadzonych w kolonii karnej. Według ustawy taką decyzję Łukaszenka może podjąć, jeśli będzie to potrzebne „do zapewnienia interesów obrony i bezpieczeństwa narodowego”.
Media niezależne w ostatnich dniach zwróciły uwagę na wieloznaczne wypowiedzi Łukaszenki na temat wojny. 2 kwietnia br. mówił on, że Białoruś „przygotowuje się do wojny”, ale też zapewnił, że jego kraj nie chce walczyć.
Werbunek w więzieniach pojawił się w Rosji podczas inwazji na Ukrainę. Najpierw skazanych namawiano, by wstąpili do najemniczej Grupy Wagnera. Potem taki nabór zaczęło prowadzić także ministerstwo obrony Rosji. Według działaczki Olgi Romanowej ogółem Grupa Wagnera i resort obrony zwerbowały w więzieniach ponad 150 tys. ludzi.
Źródło: wpolityce.pl