Białoruś oskarża Polskę i Litwę o wojnę hybrydową. Padły bulwersujące słowa

Sekretarz stanu białoruskiej Rady Bezpieczeństwa Aleksander Wolfowicz skrytykował decyzje Polski i Litwy dotyczące granicy. Wskazał on również sytuację, w której – jego zdaniem – „Polacy byli kompletnie zdezorientowani”.

Białoruś oskarża Polskę i Litwę o wojnę hybrydową

Według doniesień agencji BelTA Aleksander Wolfowicz w środę 5 listopada stwierdził, że działania Litwy i Polski są „elementem wojny hybrydowej”. Polityk miał na myśli czasowe zamknięcie granic, które – w przypadku Polski – nastąpiło w związku z rosyjsko-białoruskimi manewrami „Zapad-2025”. Jak informował Ośrodek Studiów Wschodnich, z kolei Litwa zmaga się z naruszającymi jej przestrzeń powietrzną balonami meteorologicznymi, które nadlatują z Białorusi i powodują paraliż lotnisk. Zdaniem Białorusina zamknięcie granic ma rzekomo szkodzić przede wszystkim krajom, których towary są przewożone ze Wschodu na Zachód i z powrotem. – Komu zrobili gorzej? Przede wszystkim sobie, swojej ludności – powiedział. Warto zaznaczyć, że minister Marcin Kierwiński we wtorek informował w TVN24, że otwarcie dwóch przejść na granicy z Białorusią nastąpi „w ciągu kilku najbliższych tygodni”. 

„Polacy byli kompletnie zdezorientowani”

Sekretarz stanu białoruskiej Rady Bezpieczeństwa nawiązał również do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, do której doszło w nocy z 9 na 10 września. – Ostatnio widzieliśmy UAV (bezzałogowe statki powietrzne/drony – red.) nad naszym terytorium. Widzieliśmy, że zmierzają w kierunku Polski. Zrobiliśmy gest, zaalarmowaliśmy polskie kierownictwo. Coś zestrzeliliśmy na swoim terytorium, czegoś się nie udało, ale to kontrolowaliśmy i poinformowaliśmy Polskę – powiedział Aleksander Wolfowicz. – Polacy byli kompletnie zdezorientowani i nieprzygotowani do tego – w kraju, który chce uważać się za pierwszego w Europie pod względem militarnym – dodał.Informację o reakcji Białorusi potwierdzał w TVN24 szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. – Białorusini nas uprzedzali, że przez ich przestrzeń powietrzną w naszym kierunku zmierzają drony – powiedział generał Wiesław Kukuła i ocenił, że było to „pomocne”. – W tym kontekście to było dla mnie zaskakujące, że Białoruś, która eskaluje nam mocno sytuację na granicy lądowej, zdecydowała się na tego typu współpracę – powiedział.

Białoruskie drony i balony w Polsce i na Litwie

Straż Graniczna w środę 5 listopada poinformowała o znalezieniu białoruskiego drona w gminie Krynki (województwo podlaskie). Jak się okazało, był on wykorzystywany do transportu papierosów. Od początku roku Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotował 18 takich zdarzeń. Do przerzucania papierosów używane są również balony meteorologiczne, co zostało wykryte 118 razy. Jak wskazał OSW, „obrót wyrobami tytoniowymi, w tym ich przemyt za granicę, od lat jest kontrolowany przez otoczenie Łukaszenki, a przy tym przynosi znaczne dochody”.

Źródło: gazeta.pl