Bombowce USA zaatakowały cele ISIS w Syrii. „Nie pozwolimy na wykorzystanie obecnej sytuacji”
Geoff McKay from Palmerston North, New Zealand, CC BY 2.0, commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=113078822
Siły Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych (CENTCOM) poinformowały, że przeprowadzono „dziesiątki precyzyjnych ataków powietrznych, wymierzonych w znane obozy i bojowników ISIS w centralnej Syrii”. Ma to „uniemożliwić im wykorzystanie niestabilności w kraju”.
Co się dzieje: Amerykańskie samoloty wojskowe przeprowadziły naloty na ponad 75 celów Państwa Islamskiego w centralnej Syrii. Centralne Dowództwo USA (CENTCOM) podało, że ataki miały zapobiec ewentualnemu wykorzystaniu przez ISIS obecnej napiętej sytuacji w tym kraju. Celem amerykańskich nalotów byli liderzy i bojownicy ISIS, a także obozy tej organizacji terrorystycznej.
Ataki USA: Jak poinformowano, do ataków użyto różnych zasobów amerykańskich sił powietrznych, w tym bombowców strategicznych B-52, myśliwców F-15 oraz samolotów wsparcia bliskiego A-10. – Nie powinno być wątpliwości – nie pozwolimy ISIS na odtworzenie się i wykorzystanie obecnej sytuacji w Syrii. Wszystkie organizacje w Syrii powinny wiedzieć, że pociągniemy je do odpowiedzialności, jeśli w jakikolwiek sposób będą współpracować z ISIS lub wspierać je – przekazał generał Michael Erik Kurilla.
Ataki USA: Jak poinformowano, do ataków użyto różnych zasobów amerykańskich sił powietrznych, w tym bombowców strategicznych B-52, myśliwców F-15 oraz samolotów wsparcia bliskiego A-10. – Nie powinno być wątpliwości – nie pozwolimy ISIS na odtworzenie się i wykorzystanie obecnej sytuacji w Syrii. Wszystkie organizacje w Syrii powinny wiedzieć, że pociągniemy je do odpowiedzialności, jeśli w jakikolwiek sposób będą współpracować z ISIS lub wspierać je – przekazał generał Michael Erik Kurilla.
Źródło: gazeta.pl
