Były europoseł przyznał się do brania łapówek od rosyjskiego szpiega

Derek Bennett, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons

Nathan Gill, były lider partii Brexit (teraz Reform UK) w Walii, przyznał się do przyjmowania łapówek w czasie, gdy był europosłem. W zamian wydawał oświadczenia korzystne dla Rosji.

Brytyjski polityk przyznał się do brania łapówek

Nathan Gill, były lider partii Brexit (teraz Reform UK) w Walii, stawił się w piątek (26 września) w londyńskim sądzie i przyznał się do ośmiu zarzutów dotyczących korupcji. Polityk w okresie od 6 grudnia 2018 roku do 18 lipca 2019 roku przyjmował pieniądze od Olega Wołoszyna, w zamian wygłosił co najmniej osiem oświadczeń w Parlamencie Europejskim, które broniły interesów Rosji. Wołoszyn był członkiem ukraińskiego parlamentu, do którego dostał się z ramienia prorosyjskiej partii Platforma Życia. W 2022 roku Amerykanie nałożyli na niego sankcje, a tamtejszy rząd określił go mianem „pionka” rosyjskich służb specjalnych. Stwierdziły bowiem, że współpracował on „rosyjskimi podmiotami, aby osłabić ukraińskich urzędników i działać w imieniu Rosji”. Gill bronił interesów Rosji w PE i w mediach

Jak podaje BBC, Gill w 2018 roku wygłosił w Parlamencie Europejskim przemówienia, w których stanął w obronie kanałów telewizyjnych 112 Ukraina i NewsOne. Stwierdził wówczas, że były one źle traktowane przez ukraińskie władze. Brytyjska stacja wyjaśnia, że te kanały były powiązane z Viktorem Medweczukiem, który mabliską relację z Władimirem Putinem. Prezydent Rosji jest nawet ojcem chrzestnym jego córki. Gill pojawił się również na antenie 112 Ukraina i poparł Medwedczuka, oskarżanego wówczas o zdradę stanu. Poza tym polityk organizował także wystąpienia europosłów w prorosyjskiej stacji oraz ich spotkania z Medwedczukiem. Jak sprawa wyszła na jaw? 

Nathan Gill został zatrzymany we wrześniu 2021 roku na lotnisku w Manchesterze na mocy przepisów antyterrorystycznych. Wówczas służby dotarły do wiadomości, które wymieniał z Wołoszynem za pomocą aplikacji WhatsApp. Podczas piątkowego (26 września) posiedzenia sądu prokurator przekazał, że ujawniona korespondencja przedstawiała „porozumienie w sprawie otrzymania pieniędzy w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków posła do Parlamentu Europejskiego”. Wyrok w sprawie Gilla ma zapaść w listopadzie. Obrońca polityka przyznał, że spodziewa się kary więzienia. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 64
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com