CNN o buncie Grupy Wagnera: Amerykanie spodziewali się, że będzie „bardziej brutalnie i krwawo”

Fot. AP
Analitycy amerykańskiego wywiadu spodziewali się, że sobotnie działania Grupy Wagnera będą o wiele bardziej krwawe – podaje CNN i powołuje się na jednego z urzędników. Z kolei sekretarz stanu Antony Blinken przekazał w rozmowie z NBC, że najprawdopodobniej w ciągu kolejnych tygodni będą znane szczegóły umowy Jewgienija Prigożyna zawartej z Alaksandrem Łukaszenką.
Amerykański urzędnik, który poprosił o anonimowość, ocenił w rozmowie z CNN, że przejazd Grupy Wagnera do Rostowa nad Donem, a potem w kierunku Moskwy mógł spotkać się z większym oporem ze strony rosyjskiej armii. Przyznał, że zaskakujące było szybkie zawarcie porozumienia z Grupą Wagnera, w którym miała uczestniczyć strona białoruska. – Ocenialiśmy, że będzie o wiele bardziej brutalnie i krwawo – stwierdził urzędnik.
– Myślę, że ważne jest, abyśmy nie spekulowali. Podejrzewam, że w nadchodzących dniach i tygodniach dowiemy się coraz więcej, w tym rzeczywistych szczegółów zawartej umowy. Być może Putin nie chciał zniżać się do poziomu bezpośrednich negocjacji z Prigożynem, więc warto było wciągnąć w to w jego imieniu kogoś takiego jak Łukaszenka – mówił w niedzielę w rozmowie z NBC sekretarz stanu USA Antony Blinken.
Z kolei w wywiadzie dla CBS zaznaczył, że „jest za wcześnie, by powiedzieć, co stanie się z siłami Wagnera, czy wrócą do walki”. – To było niezwykłe, że kierowali się z Ukrainy do Rosji. Ale jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, czy wrócą do walki jako Grupa Wagnera, czy zostaną zintegrowani z regularnymi siłami rosyjskimi, co to oznacza dla Grupy w innych częściach świata – powiedział Antony Blinken.
Rosja. Najemnicy w trakcie buntu zabili od 13 do 20 rosyjskich pilotów
Z szacunków wynika, że w trakcie marszu na Moskwę zbuntowani najemnicy zabili od 13 do 20 rosyjskich pilotów wojskowych. Blogerzy analizujący sytuację po jednodniowym puczu ustalili, że wagnerowcy zniszczyli siedem jednostek powietrznych, w tym wyspecjalizowane śmigłowce Mi-8 REB, przeznaczone do zagłuszania sygnałów elektronicznych.
Serwis wojskowy Fighterbomber napisał o 13 zabitych przez najemników pilotach. Inny serwis, związany z reżimowym resortem obrony, podał, że wagnerowcy zabili 15 żołnierzy, z których większość to piloci. Jeszcze inni blogerzy informują o 20 ofiarach buntu najemników. Bunt trwał ostatecznie dobę. Zakończył się odwrotem Wagnerowców. Moskiewski reżim zapowiedział, że odstąpi od ich ścigania. Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn ma przenieść się do Białorusi.
Źródło: gazeta.pl