Donald Trump po szczycie NATO. Wspomniał o Polsce

Fot. REUTERS/Yves Herman
– Ten szczyt sprostał potrzebie podniesienia wydatków na obronność – ocenił prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Trump o ustaleniach Sojuszu Północnoatlantyckiego
W środę 25 czerwca zakończył się szczyt NATO. Przywódcy państw członkowskich spotkali się w Hadze, w Holandii. Donald Trump skomentował atak na Iran, który Stany Zjednoczone przeprowadziły w poprzedni weekend. – W poprzednim tygodniu Ameryka przeprowadziła precyzyjne, skuteczne ataki na Iran. Unicestwiliśmy program nuklearny. Nazywamy to 12-dniową wojną. Nie sądzę, aby te dwa państwa przystąpił ponownie do wojny – mówił prezydent USA. Donald Trump podkreślał, że odbudował armię amerykańską. Chwalił również spotkanie z parą królewską, premierem Holandii i sekretarzem generalnym NATO. – Ten szczyt sprostał potrzebie podniesienia wydatków na obronność. Myślę, że wszystkie kraje osiągną ten poziom 5 proc. Nikt nie sądził, że to będzie możliwe. Dojście do tego poziomu sprawi, że na obronność będzie więcej o bilion dolarów rocznie. To fantastyczne zwycięstwo Ameryki, bo mieliśmy na barkach, zbyt duży ciężar, niesprawiedliwy. Trudno było dojść w poprzednich latach do poziomu 3 proc. Wiem, że parę państwa spełniało ten wymóg, między innymi Polska – ocenił Trump.
Trump: Zakończyliśmy tę wojnę
Po oświadczeniu prezydenta USA dziennikarze zadawali mu pytania. Jedno z nich dotyczyło tego, skąd pewność, że wojna między Izraelem i Iranem się zakończyła. – Znam obie strony. Są wyczerpani, wykończeni. Być może kiedyś ten konflikt znowu rozgorzeje. Ale widziałem, że Iran naruszył zawieszenie broni. Izrael chciał odpowiedzieć. Powiedziałem, zawróćcie te samoloty. I to zrobili – tłumaczył amerykański przywódca. – Powstrzymaliśmy tę potworną wojnę. Myślę, że wojna jest zakończona. I Izrael zajmie się tym, co jest dla niego ważne. Iran ma ropę, nie sądzę, żeby wrócili do programu nuklearnego. Jeśli to zrobią, to jesteśmy gotowi. My albo ktoś inny – dodał Trump.
Ustalenia szczytu NATO w Hadze
Przywódcy państw członkowskich NATO przyjęli wspólną deklarację, w której potwierdzili jedność Sojuszu wobec narastających zagrożeń oraz zobowiązali się do znacznego zwiększenia inwestycji w obronność. Kluczowym postanowieniem szczytu w Hadze jest uzgodnienie celu przeznaczania do 2035 roku 5 proc. PKB rocznie na potrzeby związane z bezpieczeństwem i obronnością. Prezydent Polski Andrzej Duda podkreślił, że decyzja o zwiększeniu wydatków na obronność we wszystkich państwach Sojuszu została podjęta jednogłośnie. „Szczyt NATO w Hadze, jako kolejny po szczycie w Warszawie w 2016 roku, ma wymiar historyczny. Mając świadomość obecnych warunków bezpieczeństwa, ponad rok temu w Nowym Jorku zaproponowałem prezydentowi Donaldowi Trampowi forsowanie tej decyzji” – napisał w mediach społecznościowych Duda.
Źródło: gazeta.pl