Dymisja szefa kancelarii Zełenskiego. Andrij Jermak zabrał głos: Zgłaszam się na front

Po tym, jak – w tle korupcyjnego skandalu – Wołodymyr Zełenski zdymisjonował Andrija Jermaka, były szef Kancelarii Prezydenta zapewnił, że jest „uczciwą i przyzwoitą osobą”. „Jestem obrzydzony brudem skierowanym przeciwko mnie” – napisał w wiadomości wysłanej do amerykańskiego dziennika.

Zdymisjonowany Jermak zapowiada: Idę na front

Wołodymyr Zełenski w sobotę (29 listopada) ma wybierać szefa swego biura, po tym, jak w piątek zwolnił poprzedniego – Andrija Jermaka. Dymisja polityka, który uważany był za najbliższego współpracownika ukraińskiego prezydenta i nieformalnie drugą osobę w państwie, spowodowana była zacieśniającym się wokół niego skandalem korupcyjnym. W piątek wieczór Jermak przesłał wiadomość „New York Post”, w której oznajmił, że idzie na pierwszą linię frontu: „Zostałem zhańbiony, a moja godność nie została zachowana, mimo że od 24 lutego 2024 roku przebywam w Kijowie. Nie chcę sprawiać problemów Zełenskiemu – idę na front”. „Jestem uczciwą i przyzwoitą osobą” – zapewnił i dodał: „Jestem obrzydzony brudem skierowanym przeciwko mnie, a jeszcze bardziej brakiem wsparcia ze strony tych, którzy znają prawdę”.Przeszukania w domu szefa kancelarii Zełenskiego

Piątkowe przeszukania w domu Andrija Jermaka dokonane przez antykorupcyjnych śledczych, a następnie dymisja szefa biura prezydenta wywołały nad Dnieprem prawdziwą burzę polityczną, bo Jermak postrzegany był jako najbardziej wpływowa postać ukraińskiej polityki. Na początku miesiąca służby Ukrainy poinformowały o szeroko zakrojonej akcji dotyczącej korupcji o wartości 100 mln dolarów w państwowej spółce energetyki jądrowej Energoatom. Według śledczych w proceder mieli być zamieszani wysocy urzędnicy państwowi oraz Timur Mindicz, były partner biznesowy prezydenta Zełenskiego. Jermak nie był dotąd wskazywany jako podejrzany w tej sprawie.Zełenski wybierze następcę Jermaka

Zełenski chce odciąć się od skandalu i przekazał, że następcę Jermaka wybierze szybko. Zapowiedział, że w sobotę przeprowadzi konsultacje z tymi, którzy mogą objąć funkcję nowego szefa biura prezydenta. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się m.in. dotychczasowego zastępcę szefa biura prezydenta płk. Pawła Palisę. Jako wojskowy mógłby podreperować nadwątlony autorytet tego urzędu. Dymisja Jermaka stworzyła też wakat na stanowisku szefa delegacji negocjującej z Amerykanami plan pokojowy. W tych rozmowach nastąpił trudny moment, bo Ukraińcy nie chcą zgody na oddanie Rosji swoich ziem i ograniczenie suwerenności.

Źródło: gazeta.pl