Eksplozje w pobliżu bazy lotniczej Sawaslejka. Stąd startują rosyjskie myśliwce MiG-31K

Około dziesięciu eksplozji rozległo się w pobliżu lotniska Sawaslejka w obwodzie niżnonowogrodzkim w Rosji – podają lokalne media. To baza, z której startują samoloty MiG-31K, mogące przenosić hipersoniczne rakiety Kindżał.
W Sawaslejce znajduje się 3958. Baza Lotnicza. Według ukraińskich sił powietrznych, stacjonują tam samoloty MiG-31K (w kodzie NATO — Foxhound). Zmodernizowane przez Rosję samoloty – wersja MiG-31K – mogą przenosić hipersoniczne pociski Ch-47M Kindżał o zasięgu 2 tys. km.
Kindżał to ponaddźwiękowa rakieta, którą można wystrzelić z samolotu MiG-31K i – jak twierdzi rosyjski resort obrony – z Tu-22M. Głowica pocisku waży ok. 0,5 tony.
Dlaczego Kindżał to groźna broń?
Rakieta leci z bardzo dużą prędkością, ok. 8-10 tys. kilometrów na godzinę, a dodatkowo ma zdolność manewrowania, co oznacza, że nawet jeśli zostanie dostrzeżona, to trudno jest przewidzieć jej cel. Właśnie dlatego za każdym razem, gdy z lotniska podrywa się MiG-31K, na całej Ukrainie ogłaszany jest alarm lotniczy.
Do niedawna dowództwo ukraińskiego lotnictwa przyznawało, że ma ograniczone możliwości strącania rakiet Kindżał. Do zestrzelenia rosyjskich rakiet ponaddźwiękowych Kindżał potrzebne są zaawansowane systemy przeciwrakietowe, takie jak Patriot z wyspecjalizowanymi pociskami przeciwrakietowymi.
Rakiety Kindżał bardzo chwalił Władimir Putin. Jak przekonywał, ta broń jest w stanie przełamać każdą obronę przeciwlotniczą. Mimo to siłom zbrojnym Ukrainy udało się zestrzelić kilka takich rakiet.
Źródło: rp.pl