Europa boi się ataku Rosji i uważa Trumpa za „wroga”. Najnowszy sondaż

Fot. REUTERS/Eva Korinkova

Blisko połowa Europejczyków uważa Donalda Trumpa za „wroga Europy”, a ponad połowa z nich uważa, że ryzyko wybuchu wojny z Rosją jest wysokie – wynika z sondażu portalu Le Grand Continent. Co myślą Polacy?

Europa uważa Trumpa za „wroga”. Najnowszy sondaż

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na platformie Le Grand Continent, 48 proc. respondentów uważa Donalda Trumpa za „wroga Europy”. Takiej odpowiedzi udzieliło 62 proc. badanych Belgów, 57 proc. Francuzów, 53 proc. Hiszpanów i 50 proc. Włochów. Najmniej osób podziela tę opinię w… Polsce. 19 proc. Polaków uważa Trumpa za wroga, z kolei mianem przyjaciela określa go 24 proc. ankietowanych. „Europejczycy nadal jednak uważają stosunki ze Stanami Zjednoczonymi za strategicznie ważne. Na pytanie, jakie stanowisko UE powinna zająć wobec rządu USA, najczęściej wskazywaną odpowiedzią (48 proc.) był kompromis” – podkreśla „The Guardian”.Europejczycy obawiają się ataku Rosji. Jak odpowiedzieli Polacy?

Większość respondentów – 51 proc. – uważa, że ryzyko wojny z Rosją w nadchodzących latach jest wysokie; 18 proc. osób uznało je za bardzo wysokie. „The Guardian” zauważa, że duży wpływ na odpowiedzi ma narodowość badanych – im bliżej rosyjskiej granicy, tym obawy są większe. I tak: aż 77 proc. Polaków uważa, że ryzyko wojny jest wysokie. Pogląd ten podziela 54 proc. Francuzów, 39 proc. Niemców, 39 proc. Portugalczyków i 34 proc. Włochów. Badanie wykazało również, że zaufanie do potencjału militarnego swojego kraju jest niskie. 69 proc. wszystkich ankietowanych uważa, że ich kraj nie jest zdolny do obrony przed rosyjską agresją. Wśród Polaków taką opinię ma 58 proc. respondentów. Sondaż przeprowadzono wśród obywateli Francji, Włoszech, Hiszpanii, Niemczech, Polsce, Portugalii, Chorwacji, Belgii i Holandii.Rosja się odgraża. Chodzi o propozycję KE

Tymczasem Moskwa zagroziła odwetem, jeśli Unia Europejska wykorzysta jej zamrożone aktywa. Taki sygnał od kremlowskiego reżimu przekazała rzeczniczka rosyjskiego MSZ. Komisja Europejska zaproponowała bowiem, aby dalsze wsparcie dla Ukrainy było finansowane m.in. z zamrożonych aktywów rosyjskich. Maria Zacharowa nazwała „nienormalną” propozycję wykorzystywania – jak się wyraziła – cudzych środków dla udzielania „kredytu na reparacje”. Nie uściśliła jednak, jakie środki odwetowe planuje Moskwa. Wcześniej, w związku z zamrożeniem rosyjskich aktywów na Zachodzie, Rosja zablokowała zagranicznym inwestorom możliwość wycofania środków zainwestowanych na terytorium Federacji Rosyjskiej.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[ngd-single-post-view id="post_id"]
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com