Francuzi znów na ulicach. Doszło do zamieszek

Tysiące Francuzów wzięły dziś udział w ulicznych marszach. Nie było spokojnie – doszło do zamieszek. W Paryżu do pierwszych zatrzymań doszło zaledwie kwadrans po rozpoczęciu pochodu.
Marsze rozpoczęły się rano między innymi w Marsylii, Rennes, Tuluzie oraz w Lyonie i Nantes, gdzie doszło do zamieszek. Policja użyła gazu łzawiącego. W Paryżu manifestacja rozpoczęła się o godz. 14, wyruszając z placu Republiki. Już kwadrans później policja zatrzymała 15 osób, gdy uczestnicy zgromadzenia zaczęli demolować sklepy oraz panele reklamowe i wybijać szyby.
– Wśród manifestujących znalazło się wielu polityków, w dużej mierze ze względu na nadchodzące wybory europejskie – relacjonuje AFP.
Francuskie związki zawodowe i organizacje młodzieżowe, w tym Krajowy Ruch Licealistów, wezwały do manifestowaniach przeciw polityce „zaciskania pasa” oraz na rzecz pełnego zatrudnienia i pokoju. Największa centrala związkowa CFDT zaapelowała o dołączenie w całej Francji do marszów „na rzecz Europy bardziej ambitnej i lepiej chroniącej prawa pracowników i pracowniczek”.
Źródło: niezalezna.pl
Foto: X.com – realmarcel1