Gierasimow karmi Putina informacjami o sukcesach na froncie. Ale coś tu nie gra

Fot. REUTERS/Vyacheslav Prokofyev

Szef rosyjskiego sztabu generalnego gen. Walerij Gierasimow donosi Władimirowi Putinowi o postępach na froncie, ale te informacje są sprzeczne z danymi strony ukraińskiej – donosi Reuters.

Optymistyczne meldunki Gierasimowa. Oszukuje Putina?

Według Gierasimowa armia rosyjska na Ukrainie czyni postępy niemal we wszystkich kierunkach. Wskazał m.in. na zacięte walki pod Pokrowskiem i przesuwanie się Rosjan w głąb obwodu donieckiego, a także na postępy w okolicach Zaporoża, Dniepropietrowska i Charkowa. Agencja Reutera zwraca uwagę, że wypowiedzi rosyjskiego generała stoją w sprzeczności z danymi strony ukraińskiej. Przypomina słowa Wołodymyra Zełenskiego o powstrzymaniu trzech ostatnich rosyjskich ofensyw i informacje think-tanku DeepState o odparciu rosyjskich ataków w pobliżu Pokrowska. – Ogólnie jestem naprawdę zadowolony, że trzy ostatnie rosyjskie ofensywy zakończyły się niepowodzeniem, choć planują dwie poważniejsze ofensywy – powiedział w Sky News prezydent Ukrainy. – Moim zdaniem to ważny sygnał – dodał. Agencja podkreśla jednocześnie, że siły rosyjskie od miesięcy prowadzą intensywne ataki w pobliżu Pokrowska w obwodzie donieckim. 

Ukraiński sztab o sytuacji na froncie

Tymczasem ukraiński sztab generalny donosi o niemal ponad 180 starciach bojowych na całej linii frontu w ciągu ostatniej doby. Rosjanie atakują przede wszystkim w Donbasie. Niespokojnie jest także w obwodzie charkowskim. Tam główny kierunek rosyjskiego natarcia to miasto Kupiańsk. Rosjanie starają się otoczyć Kupiańsk od północy. W ostatnich dniach zajęli część miasta. Przerzucili tam siły, wykorzystując nieczynną rurę gazociągową. Ukraińskie siły próbują zatrzymać natarcie. Jak prognozuje ukraiński ekspert wojskowy Ołeksandr Kowałenko, jeśli w najbliższy czasie Rosjanom nie uda się wejść głębiej do Kupiańska, to siłom ukraińskim uda się zniszczyć tam Rosjan za pomocą dronów i artylerii. Ukraina oczekuje na broń zakupioną od USA w ramach pomocy krajów europejskich. Pierwsze transze pomocy, jak przekazały ukraińskie władze, będą zawierały pociski do przeciwlotniczych wyrzutni Patriot, ale też rakiety Himars. To ważne, bo według Kijowa Putin przygotowuje się do przeprowadzenia kolejnej dużej ofensywy na froncie.Kosiniak-Kamysz w Kijowie

W czwartek Kijów odwiedza Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON. Minister spotka się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Denysem Szmyhalem. Głównymi zagadnieniami, które omówią politycy, będą sytuacja na Ukrainie, dalsze wspieranie tego kraju przez sojuszników z NATO oraz relacje dwustronne. Szef polskiego MON chce położyć w trakcie rozmów nacisk na zacieśnianie militarnej współpracy z Ukrainą, w tym na zapowiedziane przez prezydenta Zełenskiego wsparcie w szkoleniu polskich żołnierzy z użycia dronów w warunkach bojowych. Deklaracja taka padła po tym, jak w nocy z wtorku na środę (9 na 10 września) polską przestrzeń powietrzną naruszyło dwadzieścia jeden dronów. Kilka z nich zostało zestrzelonych przez polskie i natowskie systemy obrony powietrznej. Ważnym elementem wizyty wicepremiera będzie też podpisanie, po rozmowach w ukraińskim resorcie obrony, umów opisujących dwustronne relacje. Jeden z dokumentów będzie dotyczyć współpracy wojskowej, drugi ma opisywać zasady działania w ramach działającego w Bydgoszczy JATEC, czyli Centrum Analizy Edukacji i Szkolenia NATO-Ukraina.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 35
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com