Incydent na granicy Rosji z Estonią. „Znacznie wzmocniono patrole”
Fot. X - Estonian MFA (zrzut ekranu) / Sławomir Sierzputowski / Agencja Wyborcza.pl
Rosyjscy funkcjonariusze straży granicznej nielegalnie przekroczyli granicę z Estonią. W efekcie podjęty zostanie szereg czynności.
Rosyjska straż graniczna na terytorium Estonii
Estońska policja i straż graniczna (PPA) w środę 17 grudnia wykryła nielegalne przekroczenie granicy przy falochronie rzeki Narwy. Dokonało go trzech funkcjonariuszy rosyjskiej straży granicznej, którzy według dziennika „Postimees” zatrzymali się poduszkowcem przy molo w Vasknarvie. Następnie wysiedli z niego i przeszli wzdłuż mola. – Incydent został zarejestrowany za pomocą sprzętu monitorującego, a my przeprowadziliśmy również wstępną kontrolę na nabrzeżu. Nawiązano oficjalny kontakt z przedstawicielstwem granicznym Federacji Rosyjskiej w celu uzyskania wyjaśnień – powiedział szef Biura Straży Granicznej Prefektury Wschodniej Eerik Purgel.
Reakcja na przekroczenie granicy
Niedługo później rosyjscy funkcjonariusze wrócili na swoje terytorium. „Estonia zwróci się z prośbą o wyjaśnienia na jutrzejszym spotkaniu przedstawicieli służb granicznych, a estońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwie chargé d’affaires ambasady rosyjskiej w Estonii” – napisał w środę estoński resort. Głos zabrał również estoński minister spraw wewnętrznych Igor Taro. – To wydarzenie nie stanowiło bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa, ale PPA znacznie wzmocniła swoją obecność i patrole w tym miejscu – powiedział szef resortu, cytowany przez „Postimees”. Jak zaznaczył, rosyjscy funkcjonariusze nie zostali zatrzymani, ponieważ wrócili do swojego kraju.Estonia walczy o wsparcie dla Ukrainy
„Estonia jest pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który opracował rozwiązanie umożliwiające wykorzystanie zamrożonych międzynarodowymi sankcjami aktywów obywateli i przedsiębiorstw rosyjskich w celu rekompensaty strat wojennych” – podało estońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Stanowisko to podtrzymał we wtorek szef resortu Margus Tsahkna, który zaapelował o udzielenie Ukrainie pożyczki z tych środków, aby jej gospodarka przetrwała oraz o dołączenie Kijowa do Unii Europejskiej. – Członkostwo Ukrainy we wspólnocie jest najlepszą gwarancją bezpieczeństwa, jaką UE może zaoferować – stwierdził polityk.
Źródło: gazeta.pl
