Izraelski czołg przypadkowo trafił w egipski posterunek. Są ranni strażnicy

Izraelski czołg. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Ohad Zwigenberg / AP Photo

Izraelskie wojsko przekazało w niedzielę, że przypadkowo jeden z czołgów trafił w egipski posterunek wojskowy w pobliżu granicy ze Strefą Gazy. Strona egipska potwierdziła, że kilku strażników granicznych odniosło lekkie obrażenia spowodowane przez odłamki pocisku.

„Świadek i źródło medyczne podają, że siedem osób zostało rannych i przewiezionych do szpitala” – informuje Reuters. Odłamki miały trafić w wieżę kontrolną posterunku nieopodal styku granic Egiptu, Izraela i Strefy Gazy. Izraelskie siły w oświadczeniu wydanym w niedzielę przekazały, że „wyrażają smutek z powodu incydentu”. Dodano, że jest on przedmiotem dochodzenia. Nie ujawniono jednak dalszych szczegółów.

Do Strefy Gazy dotarła pomoc humanitarna. To jednak nie wystarczy

Wcześniej w niedzielę do Strefy Gazy przez egipskie miasto Rafah wjechał drugi konwój ciężarówek z pomocą humanitarną. To łącznie ok. 19 pojazdów przewożących zaopatrzenie medyczne i żywność. Pierwszy konwój z 20 ciężarówkami wjechał do Gazy przez to miasto w sobotę. „Dystrybucja tych dostaw rozpoczęła się w niedzielę, ale urzędnicy zajmujący się pomocą nadal ostrzegają przed katastrofą humanitarną w związku z wyczerpywaniem się zapasów żywności, wody i paliwa” – informuje Reuters. Eksperci z ONZ szacują, że do zaspokojenia najpilniejszych potrzeb w Gazie koniecznych byłoby co najmniej 100 takich ciężarówek dziennie. „Przed wybuchem ostatniego konfliktu do enklawy przyjeżdżało codziennie kilkaset ciężarówek” – wskazuje Reuters.

Ministerstwo Zdrowia Gazy przekazało w niedzielę, że w wyniku izraelskich nalotów z ostatniej doby zginęło 266 Palestyńczyków, w tym 117 dzieci. Do tej pory w odwetowych atakach powietrznych i rakietowych Izraela zginęło co najmniej 4741 osób, a 15 898 zostało rannych. Ponad milion z 2,3 mln mieszkańców Strefy Gazy zostało przesiedlonych.

Naloty i ostrzał rakietowy prowadzone od dwóch tygodni to przygotowanie do zapowiadanej inwazji wojsk izraelskich na Strefę Gazy. Mają one pozbawić Hamas zdolności bojowej i zminimalizować straty po stronie izraelskiej. Przede wszystkim jednak jest to odpowiedź na atak Hamasu, w którym zginęło niemal 1,5 tys. Izraelczyków. 

Joe Biden: Nie możemy ignorować człowieczeństwa niewinnych Palestyńczyków

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podkreślił w niedzielę, że nie można zrezygnować z rozwiązania dwupaństwowego, które zakłada współistnienie Izraela i Autonomii Palestyńskiej. Jak napisał w mediach społecznościowych, Izrael ma prawo bronić się przed atakiem Hamasu, ale musi działać zgodnie z prawem wojennym.

Joe Biden przekazał, że rozmawiał z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu o tym, jak zapewnić najlepszą możliwą ochronę cywilów podczas walki. „Nie możemy ignorować człowieczeństwa niewinnych Palestyńczyków, którzy chcą jedynie żyć w pokoju. Dlatego wyraziłem zgodę na pierwszy transport pomocy humanitarnej dla palestyńskich cywilów w Strefie Gazy” – zaznaczył amerykański przywódca we wpisie. Dodał, że Stany Zjednoczone muszą upewnić się, że Izrael ma to, czego potrzebuje, aby chronić swoich obywateli.

Papież Franciszek apeluje o zakończenie walk

Biden rozmawiał w niedzielę telefonicznie także z papieżem Franciszkiem. Ok. 20-minutowa rozmowa dotyczyła „sytuacji konfliktowych na świecie i konieczności znalezienia dróg do pokoju”. Wcześniej, podczas spotkania z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański na placu św. Piotra, Ojciec Święty ponownie zaapelował o zakończenie walk między Izraelczykami i Palestyńczykami. Papież powiedział, że z wielkim niepokojem i bólem przyjmuje wiadomości nadchodzące ze Strefy Gazy i zapewnił o swojej bliskości wszystkie ofiary działań wojennych.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 96
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com