Koniec dramatu na lotnisku w Hamburgu. Porywacz zatrzymany przez policję

Fot. Bodo Marks
Po 18 godzinach dobiegł końca dramat rozgrywający się na lotnisku w Hamburgu. Mężczyzna, który uprowadził swoją 4-letnią córkę i wtargnął na płytę lotniska, został aresztowany. Jak informuje policja, zdrowiu i życiu dziecka nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
„Akcja na lotnisku została zakończona. Podejrzany opuścił samochód wraz z córką. Mężczyzna został aresztowany. Nie stawiał oporu. Dziecko wydaje się być w dobrym stanie zdrowia” – poinformowała w niedzielę po południu policja w Hamburgu.
Hamburg. Policja zatrzymała mężczyznę, który uprowadził córkę
W sobotę 4 listopada wieczorem rzecznik policji federalnej Thomas Gerbert poinformował że uzbrojony mężczyzna staranował bramę samochodem, po czym wjechał na płytę lotniska w Hamburgu. Niemieccy policjanci przez 18 godzin negocjowali z 35-latkiem, który chciał uciec ze swoją 4-letnią córką do Turcji.
W opublikowanym w niedzielę o godzinie 8:00 komunikacie lotnisko w Hamburgu przekazało, że akcja służb wciąż trwa, loty z Hamburga są zawieszone, a drogi dojazdowe zamknięte. Służby zaapelowały również o to, by nie przyjeżdżać w okolice portu lotniczego.
Z informacji podanych przez policję w niedzielę przed południem wynikało, że uprowadzona przez 35-letniego mężczyznę 4-latka znajduje się w dobrym stanie fizycznym.
– Mieliśmy z nią kontakt wzrokowy i na ten moment wychodzimy z założenia, że fizycznie jest w dobrym stanie”- przekazała agencji dpa rzeczniczka policji. – Jeśli zaś chodzi o stan psychiczny dziewczynki, to możemy spekulować – dodała Sandra Levgruen.
Źródło: gazeta.pl