Marco Rubio o przyszłości Stanów Zjednoczonych w NATO. Mówi o nieuzasadnionej „histerii”

Fot. REUTERS/Yves Herman

Marco Rubio wziął udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Brukseli. W jego trakcie zapewnił, że Stany Zjednoczone nie zamierzają opuszczać Sojuszu. Jeszcze niedawno takie sugestie rzucał Donald Trump czy Elon Musk.

Przyszłość USA w NATO: Stany Zjednoczone podczas posiedzenia ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli reprezentował sekretarz stanu Marco Rubio i nowy wysłannik administracji Trumpa przy Sojuszu, Matt Whitaker. – Stany Zjednoczone są tak aktywne w NATO, jak nigdy dotąd – zapewniał szef amerykańskiej dyplomacji. Następnie stwierdził, że w światowych mediach panuje „histeria i przesada” w tym temacie. Według niego jest ona „nieuzasadniona” – Prezydent Trump jasno dał do zrozumienia, że popiera NATO. Pozostaniemy w NATO – podkreślił.

Stanowisko USA: Rubio stwierdził również, że Stany Zjednoczone dążą do tego, aby NATO było silniejsze i bardziej widoczne. Dodał, że jedynym sposobem na to, jest „zwiększenie potencjału naszych partnerów”. Wezwał państwa członkowskie NATO do zwiększenia wydatków na obronność do co najmniej 5 proc. PKB. Z kolei Matt Whitaker zapewniał, że „pod przywództwem prezydenta Trumpa NATO będzie silniejsze i skuteczniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. – Wierzę, że silne NATO może nadal służyć jako fundament pokoju i dobrobytu. (…) Żywotność NATO opiera się na tym, że każdy sojusznik robi swoją uczciwą część – dodał. 

Zapewnienia szefa NATO: Także sekretarz generalny Sojuszu zapewniał, że „nie ma planów nagłego wycofania się Stanów Zjednoczonych z NATO„. Mark Rutte podkreślał przed spotkaniem w Brukseli, że USA są oddane NATO. – Wiemy natomiast, że Amerykanie mają oczekiwania, że Europejczycy i Kanadyjczycy wydadzą więcej. I to się dzieje. Mamy prawdopodobnie największy wzrost wydatków na obronę od czasu upadku muru berlińskiego, ale mimo to musimy zrobić więcej. To będzie dziś jednym z tematów spotkania. Zwiększanie wydatków jest konieczne z powodu zagrożenia ze strony Rosji, ale także Chin, Iranu i Korei Północnej – powiedział. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 187
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com