Mariupol. Rosjanie wznowili ostrzał. Ogromny pożar w Azowstalu, gdzie ukrywają się tysiące osób

Twitter/@InnaSovsun
„Po częściowej ewakuacji ludności cywilnej z terenu zakładów Azowstal w Mariupolu nieprzyjaciel kontynuuje ostrzał na terenie huty, w tym budynków, w których cywile ukrywają się przed niebezpieczeństwem” – przekazał pułk Azow. Jak dodał, w kombinacie metalurgicznym wybuchł ogromny pożar. „Bombardują nas samoloty, artyleria, czołgi, artyleria morska” – zaznaczyli wojskowi. Associated Press podaje, że w magazynach huty znalazło schronienie około tysiąca cywilów i około dwóch tysięcy ukraińskich żołnierzy. To ostatni punkt obrony Mariupola – jedyne miejsce w mieście, którego nie zajęli Rosjanie.
Zdjęcie pożaru zakładów Azowstal zamieściła w mediach społecznościowych Inna Sovsun, deputowana Rady Najwyższej Ukrainy:
Znajdujący się pod ostrzałem żołnierze poinformowali także, że utrzymują pozycje i nadal opierają się wrogowi. Jak przekazali, zginęło kolejnych pięciu Rosjan.
Ewakuacja Mariupola opóźniona
Opóźnia się ewakuacja kolejnej grupy cywilów z oblężonego Mariupola. Około stu osób, które wywieziono w niedzielę z miasta zmierza na północ Ukrainy. Nadal jednak nie ma informacji, by planowana na poniedziałek ewakuacja kolejnych osób miała się zacząć.
W sobotę Mariupol opuściło około 20 cywilów, a w niedzielę setka Ukraińców, którzy chronili się w podziemiach huty Azowstal wyjechała na powierzchnię i wsiadła do autobusów. Jedna z ewakuowanych, Elena, opowiadała o tym, co przeszli Ukraińcy uwięzieni w podziemnych schronach w czasie, gdy miasto było bombardowane przez Rosjan. – Przez cały miesiąc mieliśmy do dyspozycji sześć puszek z jedzeniem na 40 osób. Ugotowaliśmy z tego dwa wiadra zupy i jedliśmy tylko to przez cały dzień. Kiedy uciekaliśmy do tych schronów, myśleliśmy, że spędzimy tam zaledwie dwa-trzy dni, a byliśmy dwa miesiące – mówiła.
Konwój z setką ewakuowanych dojechał już do Zaporoża:
Mariupol to najbardziej doświadczone obecną wojną miejsce w Ukrainie. Władze miasta oceniają, że w ruinach budynków jest około stu tysięcy cywilów. Setki z nich chronią się też w podziemiach kompleksu hutniczego Azowstal. Bronią się tam też ostatni ukraińscy żołnierze. Rosjanie kontrolują bowiem przeważającą część miasta.
Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl