Napięcie rośnie, USA przenoszą ambasadę z Kijowa do Lwowa. Francja ostrzega: Rosja gotowa na ofensywę

Fot. Vadim Ghirda / AP Photo

Rośnie napięcie wokół konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Stany Zjednoczone przenoszą swoją ambasadę z Kijowa do Lwowa. Z kolei Francja ostrzega, że Rosja gotowa do „poważnej ofensywy” przeciwko Ukrainie.

W miniony piątek Biały Dom przekazał, że rosyjska „inwazja na Ukrainę może zacząć się w każdej chwili”. Rosja odpowiedziała na te doniesienia, nazywając je „histerią”. – Anglosasi potrzebują wojny. Za wszelką cenę. Prowokacje, dezinformacja i groźby to ich ulubione rozwiązanie własnych problemów – skomentowała rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.

USA przenoszą ambasadę

W poniedziałek Antony Blinken przekazał, że Stany Zjednoczone podjęły decyzję o przeniesieniu swojej ambasady ze stolicy Ukrainy do Lwowa. – Pozostali na miejscu dyplomaci i pracownicy placówki, zostaną przeniesieni do Lwowa, gdzie będą kontynuowali misję – powiedział. Ich rodziny i inni pracownicy ambasady zostali ewakuowani wcześniej. Amerykański Departament Stanu polecił ponadto zniszczenie pozostałych w Kijowie komputerów. 

Z kolei francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian stwierdził, że Rosja jest w pełni gotowa do przeprowadzenia „poważnej ofensywy” przeciwko Ukrainie. Jak zaznaczył, atak jest możliwy, jednak nic nie wskazuje na to, że Moskwa podjęła już decyzję w tej kwestii.

Ukraina uspokaja: Nie ma oznak możliwej agresji

Jak podkreślił sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Ołeksij Daniłow, władze Ukrainy kontrolują sytuację i nie widzą możliwości szeroko zakrojonej agresji ze strony Rosji w dniach 16 czy 17 lutego. – Na dziś tego nie widzimy – zaznaczył. Jednocześnie zaznaczył, że obecnie głównym zadaniem, które stawia sobie Rosja, jest destabilizacja sytuacji wewnątrz Ukrainy. Zaapelował też o to, aby nie rozsiewać paniki.

Tymczasem, według danych przekazanych wcześniej przez ukraińskie ministerstwo obrony, łączna liczba rosyjskich żołnierzy u granic z Ukrainą i na terytoriach okupowanych sięga 140 tysięcy. Z kolei 30 tysięcy rosyjskich żołnierzy zaangażowanych jest w manewry na terytorium Białorusi. Ponadto, w ramach ćwiczeń na Morzu Czarnym, Rosjanie zgromadzili ponad 30 okrętów wojennych.

Amerykańskie myśliwce F15 wylądowały w bazie w Łasku

Od 12 dni trwa przerzut spadochroniarzy z 82. Dywizji Powietrznodesantowej do Polski. Amerykańscy wojskowi mają wzmocnić wschodnią flankę NATO, gdyby doszło do konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Ich celem jest też ewentualna pomoc w ewakuacji obywateli USA w razie inwazji Rosji.

W poniedziałek minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że kolejne amerykańskie myśliwce F15 wylądowały w bazie w Łasku. „8 maszyn dołączy do tych, które przybyły do Polski w zeszłym tygodniu. W ramach misji NATO Air Policing dbamy o bezpieczeństwo w regionie” – napisał na Twitterze szef MON.

Wcześniej na lotnisku w Jasionce pod Rzeszowem wylądowały kolejne samoloty z amerykańskimi żołnierzami i sprzętem wojskowym. Amerykańscy żołnierze zostali rozlokowani w Centrum Kongresowo-Wystawienniczym G2A Arena w Jasionce. Docelowo prawdopodobnie przeniosą się na lotnisko w Mielcu, na którym stawiane są wojskowe namioty, oraz na poligon w Nowej Dębie.

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 106
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com