Nieoficjalnie: Unia Europejska chce przenieść misje szkoleniowe do Ukrainy
Fot. REUTERS/Anatolii Stepanov
Unia Europejska rozpoczęła przygotowania do przeniesienia wojskowej misji szkoleniowej do Ukrainy – donosi Polskie Radio. Taki ruch miałby zostać poczyniony po zawieszeniu broni.
Polskie Radio: UE rozpoczęła przygotowania do przeniesienia wojskowej misji szkoleniowej do Ukrainy
W poniedziałek 27 października Polskie Radio poinformowało, że Unia Europejska rozpoczęła przygotowania do przeniesienia wojskowej misji szkoleniowej do Ukrainy po zawieszeniu broni. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka widziała unijne dokumenty w tej sprawie. Obecnie ze względów bezpieczeństwa szkolenia odbywają się na terenie Unii. W ramach misji, która powstała jesienią 2022 roku, wyszkolonych zostało prawie 80 tysięcy żołnierzy w kilkunastu unijnych krajach, wielu w Polsce. W Polsce także znajduje się jedna z siedzib misji.
Co napisano w dokumencie?
Przeniesienie misji do Ukrainy byłoby jednym z elementów gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa po ustaniu walk. Unijni eksperci, którzy przygotowali strategiczne dokumenty na ten temat, przyznają, że cele Rosji nie zmieniły się – chce zmienić europejski porządek bezpieczeństwa i podporządkować sobie Ukrainę. Gdyby jednak Moskwa została skutecznie przymuszona do zakończenia wojny, Unia Europejska chce być gotowa i dlatego już teraz rozpoczęła prace nad zmianą mandatu misji. W dokumencie, który widziała brukselska korespondentka Polskiego Radia, wskazano problemy w związku z brakiem unijnej obecności w Ukrainie – obciążenie logistyczne czy niebezpieczeństwo związane z koniecznością przemieszczania się żołnierzy dalej od linii frontu. Jest też informacja o tym, że w zachodniej części Ukrainy utworzono trzy centra szkoleniowe, ale żadne nie jest w pełni operacyjne, bo nie ma odpowiedniej infrastruktury i wysoko wykwalifikowanej kadry szkoleniowej.Sytuacja na ukraińskim froncie
Tymczasem ukraińskie władze donoszą o trudnej sytuacji w Pokrowsku. Rosjanom udaje się przenikać do miasta. Nacierają na ten kierunek od wielu miesięcy. Trwają tam zacięte walki. To główny kierunek prowadzonej przez nich ofensywy. Codziennie ukraiński Sztab Generalny donosi o kilkudziesięciu potyczkach w tym rejonie. Ostatnio przekazał, że Rosjanie, przerzucając małe grupy piechoty, zgromadzili w samym mieście około 200 żołnierzy. Jak z kolei podkreślił ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, to właśnie na kierunku pokrowskim Rosjanie skoncentrowali swoją główną grupę uderzeniową. Jak dodał, tworzy to trudną sytuację w Pokrowsku i we wszystkich sąsiednich rejonach. Zaznaczył, że trwają zaciekłe walki w mieście i na jego przedpolach, w Pokrowsku znajdują się grupy dywersyjno-rozpoznawcze, a ukraińscy obrońcy odczuwają trudności logistyczne. Agencja UNIAN, powołując się na informacje zebrane od ukraińskich żołnierzy, przekazała, że Rosjanie otrzymali zadanie zdobycia miasta w najbliższych tygodniach.
Źródło: gazeta.pl
