Niespodziewana wizyta wysłannika Bidena w Kijowie. Bardzo trudny moment dla Ukrainy

Fot. REUTERS/Evelyn Hockstein
Sekretarz stanu USA Antony Blinken przyjechał do Kijowa. Szef amerykańskiej dyplomacji spotka się m.in. z premierem Denysem Szmyhalem i prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Blinken chce udowodnić, że Amerykanie okazują „niezachwiane wsparcie” dla Ukrainy walczącej z Rosją.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken 14 maja rozpoczął swoją wizytę w Ukrainie. Jak Blinken wyjaśnił na portalu X, przyjechał do Kijowa, aby zademonstrować, że Stany Zjednoczone wyrażają „niezachwiane wsparcie dla Ukrainy, która broni swojej wolności przed rosyjską agresją”.
Blinken spotka się z Zełenskim w Kijowie. Będzie rozmawiał o amerykańskiej pomocy dla Ukrainy
Podczas wizyty w Kijowie Antony Blinken spotka się między innymi z przedstawicielami ukraińskich władz – premierem Denysem Szmyhalem oraz prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Sekretarz stanu USA będzie również rozmawiać z członkami organizacji pozarządowych. Blinken wygłosi też przemówienie na jednej z uczelni w Kijowie.
Wśród tematów rozmów Blinkena z ukraińskimi władzami znajdzie się aktualny przebieg wojny z Rosją oraz amerykańskie wsparcie dla Ukrainy. W kwietniu Amerykanie przyjęli kolejny pakiet pomocy dla Kijowa, na który zostanie przeznaczone około 61 miliardów dolarów.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie przełamali linie obronne pod Charkowem
Blinken przyjechał do Kijowa, gdy Ukraińcy zmagają się z ciężką sytuacją na froncie. Jak pisaliśmy na Gazeta.pl, 13 maja ukraińskie wojsko poinformowało, że Rosjanie osiągnęli „sukces taktyczny”, przełamując linie obronne pod Charkowem. Ukraiński sztab generalny przyznał, że sytuacja w obwodzie charkowskim jest obecnie „bardzo trudna”. Z kolei Rosjanie przekazali, że ich wojska opanowały dziewięć wsi w tamtym regionie.
14 maja media poinformowały, że Rosjanie weszli do Wowczańska. Ukraiński dziennikarz wojenny Jurij Butusow potwierdził, że wojska rosyjskie zajęły pozycje w budynkach mieszkalnych na terenie miasta. Przekazano, że Rosjanie przesunęli się również o kilka kilometrów na innym odcinku obwodu charkowskiego, zajmując wsie Łukjanci i Hłyboke.
Źródło: gazeta.pl