Nowe ustalenia służb po zamachu na Donalda Trumpa. Znaleziono materiały wybuchowe

Fot. REUTERS/Brendan McDermid
Agencja Associated Press informuje o najnowszych ustaleniach organów ścigania w sprawie zamachu na Donalda Trumpa. Wynika z nich, że w pojeździe mężczyzny podejrzanego o udział w zamachu znaleziono materiały do produkcji bomb.
Dziennikarze AP podkreślają, że informację o materiałach wybuchowych otrzymali z dwóch anonimowych źródeł. Wynika z nich, że materiały wybuchowe znaleziono zarówno w pojeździe napastnika, jak i w jego domu.
Najnowsze ustalenia służb po zamachu na Donalda Trumpa. Znaleziono materiały wybuchowe
Agencja informuje także, że zamach i strzały na wiecu wyborczym Donalda Trumpa w Butler w Pensylwanii są zakwalifikowane jako próba zabójstwa byłego prezydenta i domniemanego kandydata Republikanów. Taką wiadomość przekazują przedstawiciele organów ścigania.
Napastnika, który strzelał do Donalda Trumpa zidentyfikowało FBI. To 20-letni Thomas Matthew Crooks. Pojawiały się informacje, że mężczyzna może w jakiś sposób być związany z wojskiem, jednak AP dementuje te doniesienia. Wszystkie oddziały wojskowe przeszukały swoje akta i zapewniły, że nie mają żadnych zapisów o służbie tego mężczyzny.
– Potwierdziliśmy w każdym z oddziałów wojskowych, że w służbie wojskowej nie nie było nikogo o tym nazwisku. Nie znaleziono też osoby urodzonej tego samego dnia, co snajper. Wojsko zapewniło, że nie ma tego mężczyzny w żadnym rejestrze, ani aktywnym, ani rezerwowym – powiedział sekretarz prasowy Pentagonu, gen. dyw. Pat Ryder.
Republikanie domagają się wyjaśnień okoliczności zamachu na Trumpa. „Nie do pomyślenia”
Natychmiastowych działań i wyjaśnienia okoliczności zamachu domagają się republikanie. AP cytuje kongresmena Mike’a Turnera z Ohio. – Jak to możliwe, że ktoś może wejść na dach z bronią w ręku i próbować zamordować byłego prezydenta Donalda Trumpa?- pytał.
– To jest po prostu nie do pomyślenia. Musimy wiedzieć, czy jest to wynik nieprzestrzegania protokołu? Czy jest to kwestia zasobów? A może to tylko porażka tych, którzy byli tego dnia na miejscu? – mnożył pytania polityk Partii Republikańskiej. Na koniec dodał, że „wraz z Donaldem Trumpem nasza demokracja uniknęła kuli”.
Źródło: gazeta.pl