Orban w europarlamencie: „Europa została daleko w tyle”. Szefowa KE ostro krytykuje

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
Viktor Orban wystąpił przed eurodeputowanymi w Strasburgu. W czasie przemówienia podkreślił, że Unia Europejska potrzebuje zmian, a węgierska prezydencja może być ich katalizatorem. Słowa Orbana spotkały się z chłodną reakcją Ursuli von der Leyen.
Węgry „na straży” wartości: Viktor Orban przedstawił się i swój gabinet jako obrońcę europejskich wartości. Stwierdził, że w tej chwili są one naruszane, dlatego Europa ma problem. Ocenił, że UE musi się zmienić, a „węgierska prezydencja może być tych zmian głosem”. Wskazał także, że największym problemem Wspólnoty jest niska konkurencyjność europejskiej gospodarki. Jako jedną z przyczyn takiego stanu wymienił wysokie ceny energii spowodowane odcięciem się od rosyjskich dostaw. – Europa została daleko w tyle za światowymi gospodarkami – podkreślił Orban.
Ursula von der Leyen wylicza grzechy Węgier: Wystąpienie szefowej KE kontrastowało z wcześniejszymi jej wypowiedziami w obecności premierów sprawujących przewodnictwo we Wspólnocie, co mogłoby wskazywać na chłodne relacje Brukseli z Budapesztem. Von der Leyen odniosła się też do wystąpienia Orbana, który chwalił się walką z nielegalną migracją w trosce o bezpieczeństwo obywateli. – Jak to jest, że węgierski rząd zaprasza Rosjan bez dodatkowych kontroli? To zagrożenie nie tylko dla Węgier, ale wszystkich krajów – mówiła. Wspomniała też o wypuszczaniu z węgierskich więzień przemytników ludzi oraz skrytykowała działania władz Budapesztu dyskryminujące europejskie firmy, które są wyżej opodatkowane, restrykcje eksportowe, korupcję i zamknięty krąg firm korzystających ze wsparcia państwa.
Szydło oburzona słowami von der Leyen: „Skandaliczne wystąpienie Ursuli von der Leyen, która najwyraźniej już naprawdę uważa siebie za 'królową Europy’. Podczas debaty o prezydencji Węgier w UE, von der Leyen zaczęła szczuć na Węgry” – napisała Beata Szydło na portalu X.
Źródło: gazeta.pl