Polacy wskazali, kto mógłby zastąpić Donalda Tuska. Politolog: To jedyny profesjonalny minister

Polacy nie mają wątpliwości, kto powinien zastąpić Donalda Tuska – wynika z sondażu dla „Super Expressu”. Jego szanse ocenił politolog prof. Kazimierz Kik.

Sondaż: Kto powinien zastąpić Donalda Tuska?

Instytut Badań Pollster przeprowadził w dniach 27-28 września sondaż dla „Super Expressu”, w którym zapytał 1026 pełnoletnich Polaków, kto – w razie rezygnacji Donalda Tuska – powinien zastąpić go w fotelu premiera. 41 proc. respondentów wskazało Radosława Sikorskiego. Drugie miejsce zajęli ex aequo Rafał Trzaskowski i Szymon Hołownia, których wskazało po 13 proc. ankietowanych. Nieco niższy wynik (10 proc.) uzyskał Władysław Kosiniak-Kamysz, a dalej znaleźli się: Krzysztof Gawkowski (3 proc.) i Włodzimierz Czarzasty (2 proc.). Z kolei 18 proc. respondentów wskazałaby na to stanowisko kogoś innego.Politolog: Szanse Sikorskiego są niewielkie

– Nie dziwię się wynikowi badania, ponieważ Sikorski to jedyny profesjonalny minister w obecnym rządzie – ocenił politolog prof. Kazimierz Kik w rozmowie z „Super Expressem”. – Jednak jego szanse na stanowisko premiera są niewielkie, ponieważ szef MSZ nie ma znaczącej grupy zwolenników w samej Platformie Obywatelskiej – dodał. Świadczyć może o tym wynik prawyborów, które zostały przeprowadzone w listopadzie. Udział w nich wzięło wówczas 22 126 polityków Koalicji Obywatelskiej (Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Inicjatywy Polska i Zielonych). Rafał Trzaskowski otrzymał poparcie 74,75 proc. z nich, a Radosław Sikorski – 25,25 proc. Donald Tusk i Radosław Sikorski o sprawowaniu funkcji premiera

Dziennikarze niedawno zapytali premiera, czy rozważa scenariusz, w którym przestanie pełnić swoją funkcję. – Myślę o tym od pierwszego dnia urzędowania jako premier, jeszcze w roku 2007, czy będzie ktoś lepszy ode mnie – zażartował Donald Tusk na sejmowym korytarzu. Z kolei Radosław Sikorski był pytany o tę kwestię w radiowej Trójce. Czy pan będzie premierem? – zapytała pod koniec września dziennikarka Renata Grochal. – Nie będę – odpowiedział polityk. – Zastąpi pan Donalda Tuska do końca kadencji? – dopytała. – Nie – odparł Radosław Sikorski.

Źródło: gazeta.pl