Poważne ostrzeżenie ambasadora USA przy NATO ws. Rosji. „Pilna sprawa”

Fot. REUTERS/Vyacheslav Madiyevskyy
– Nie mamy innego wyjścia. Sprawa jest niezaprzeczalnie pilna – powiedział podczas briefingu prasowego ambasador USA przy NATO. Matthew Whitaker ostrzegł przed „kolejnymi ruchami” Kremla.
Ambasador USA przy NATO ostrzegł przed Rosją
W środę 4 czerwca ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker podkreślił podczas briefingu prasowego, że „Moskwa już przygotowuje się do następnego ruchu” – Dąży do odbudowy swojej armii. Sojusznicy z NATO muszą wyprzedzić Rosję. Nie mamy innego wyjścia – podkreślił i dodał, że „sprawa jest niezaprzeczalnie pilna„. Stany Zjednoczone chcą zwiększenia wydatków na obronę do 5 proc. PKB. – Pokój oparty na sile nie wymaga niczego innego i wymaga go w równym stopniu od wszystkich sojuszników. To nie tylko obietnica. To będzie zobowiązanie – zaznaczył Whitaker.Narada szefów obrony państw NATO
W Brukseli w czwartek odbędzie się narada ministrów obrony państw NATO. Będą oni rozmawiać między innymi o zwiększeniu wydatków na zbrojenia. Spotkanie jest ostatnim przed szczytem w Hadze z udziałem przywódców za niecałe trzy tygodnie. Obecny, minimalny próg to 2 proc. PKB, uzgodniony ponad dekadę temu. Sekretarz generalny NATO stawia sprawę jasno. – Potrzebujemy więcej zasobów, sił i zdolności, abyśmy byli gotowi stawić czoła każdemu zagrożeniu i w pełni wdrożyć nasze zbiorowe plan obronne – podkreślił. Żeby zrealizować nowe cele potrzeba znacznie wyższych wydatków na obronę. Od dawna naciskają na to Stany Zjednoczone. Szef NATO zaproponował kompromisowe rozwiązanie – 3,5 proc. PKB, 1,5 proc. to byłyby wydatki na inwestycje związane z obronnością, na przykład na infrastrukturę, która może być wykorzystana do celów wojskowych, ochronę infrastruktury krytycznej, czy cyberobronę. Termin dojścia do tego celu jeszcze jest przedmiotem negocjacji.Szef Pentagonu stawia sprawę jasno
– Wydatki na poziomie 5 proc. PKB na obronę to konieczność – mówił w Brukseli sekretarz obrony USA Pete Hegseth. – Aby być sojuszem, trzeba być czymś więcej niż flagami, trzeba być formacjami. Musimy być czymś więcej niż konferencjami, musimy być kluczowymi zdolnościami bojowymi. Jesteśmy więc tutaj, aby kontynuować pracę rozpoczętą przez prezydenta Trumpa, która polega na zobowiązaniu do 5 proc. wydatków na obronę w całym Sojuszu, co naszym zdaniem nastąpi – powiedział szef Pentagonu. Ostateczna decyzja w sprawie zwiększenia wydatków na obronę zapadnie za niecałe trzy tygodnie na szczycie z udziałem przywódców państw NATO w Hadze.
Źródło: gazeta.pl