Prywatny odrzutowiec rozbił się w górach. Na pokładzie było sześć osób, w tym rosyjski biznesmen

Fot. Lord of the Wings, Toronto, Canada, CC BY-SA 2.0 / Wikimedia Commons

Prywatny rosyjski samolot rozbił się w górach na granicy afgańsko-tadżyckiej. Według wstępnych ustaleń przyczyną katastrofy miała być awaria dwóch silników. Na pokładzie znajdowało się łącznie sześć osób, w tym rosyjski biznesmen i jego żona. Małżeństwo miało wynająć prywatny przelot z powodu nagłej choroby kobiety.

Z informacji rosyjskiej agencji prasowej TASS wynika, że prywatny samolot rozbił się w sobotę (20 stycznia) w górach prowincji Badachszan w Afganistanie. Odrzutowiec leciał z Tajlandii do Moskwy. Przed katastrofą lądował w Indiach w celu uzupełnienia paliwa. Na pokładzie znajdowało się łącznie sześć osób, w tym czterech członków załogi oraz dwóch pasażerów.

Rosyjski samolot rozbił się w Afganistanie. Na pokładzie znajdowała się chora kobieta

O zdarzeniu informował również rosyjski kanał Baza na Telegramie, który przekazał, że samolotem leciał 65-letni rosyjski biznesmen Anatolij Jewsiukow oraz jego żona Anna. Podczas wakacji w Tajlandii kobieta zachorowała i trafiła do szpitala, gdzie została podłączona do respiratora. Jej poważny stan zdrowia spowodował, że rodzina podjęła decyzję o wynajęciu ambulansu lotniczego. Małżeństwu podczas wakacji towarzyszył również ich syn, który wrócił do Moskwy osobnym samolotem.

Samolot, którym leciało małżeństwo, to wyprodukowany w 1978 roku Dassault Falcon 10B – biznesowy odrzutowiec francuskiej produkcji, który bywa wykorzystywany na potrzeby pogotowia lotniczego. Według informacji TASS miał on należeć do niewielkiej rosyjskiej firmy Athletic Group LLC oraz osoby prywatnej. Sama rezerwacja lotu miała zostać ponadto dokonana za pośrednictwem ubezpieczyciela rodziny.

W niedzielę po południu (21 stycznia) ambasada rosyjska w Afganistanie podała, że katastrofę przeżyły cztery osoby, w tym pilot samolotu – przekazała agencja TASS. Los dwóch pozostałych osób jest w tym momencie nieznany.

Katastrofa rosyjskiego samolotu. Piloci zgłaszali problemy z silnikami

Agencja Reutera donosi, że przed katastrofą piloci informowali o problemach i planowali podejście do awaryjnego lądowania w Tadżykistanie. Z pierwszych ustaleń wynika, że w trakcie lotu doszło do awarii dwóch silników, co stało się przyczyną katastrofy. W mediach społecznościowych pojawiło się krótkie nagranie, na którym widać dym unoszący się nad miejscem, gdzie rozbił się samolot.

Talibowie sprawujący władzę w Afganistanie wysłali na miejsce wypadku zespół poszukiwawczy. Z informacji przekazanych dziennikarzom wynika, że do katastrofy doszło w odizolowanym, trudno dostępnym regionie zlokalizowanym ponad 200 km od miasta Fajzabad, stolicy prowincji. W związku z tym dotarcie na miejsce miało zająć afgańskiej ekipie około 12 godzin.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 65
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com