Putin grozi Europie: Nie prowokujcie nas, to się źle skończy

Fot. REUTERS/Mikhail Metzel

Władimir Putin wygłosił przemówienie na corocznym spotkaniu klubu dyskusyjnego „Wałdaj”. Prezydent Rosji mówił między innymi o „militaryzacji Europy”. – Może nadszedł czas, abyśmy podjęli środki zaradcze? – pytał.

Putin znów odgraża się Europie

W czwartek (2 października) Władimir Putin wystąpił na corocznym spotkaniu klubu dyskusyjnego „Wałdaj” w Soczi. Jednym z poruszonych przez niego tematów było zwiększanie wydatków na obronność w państwach europejskich. Sugerował, że stanowi to zagrożenie dla Rosji. – Nie możemy ignorować tego, co się dzieje – ze względu na nasze bezpieczeństwo – mówił. – Czy to tylko puste słowa, czy może nadszedł czas, abyśmy podjęli środki zaradcze? (…) Myślę, że nikt nie ma wątpliwości, że takie działania zmuszą Rosję do podjęcia odpowiednich kroków. Wydaje mi się, że odpowiedź na te groźby będzie, delikatnie mówiąc, bardzo przekonująca – kontynuował. Zaapelował także do państw zachodnich: – Nie prowokujcie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się tak, aby prowokator nie skończył źle. Nie będzie tu żadnego wyjątku. Putin mówi o „histerii” państw zachodnich

Prezydent Rosji w swoim wystąpieniu ponownie oskarżył państwa zachodnie o rzekome podżeganie do wojny. – Rządzące elity zjednoczonej Europy wciąż podsycają histerię. Mówią, że wojna z Rosją jest praktycznie na wyciągnięcie ręki. Powtarzają te bzdury jak mantrę w kółko – mówił. Stwierdził następnie, że Zachód mówi, że Rosja zamierza zaatakować w NATO, ale „sam w to nie wierzy”. – Albo są niebywale niekompetentni, jeśli naprawdę w to wierzą, bo w te bzdury nie da się wierzyć, albo są po prostu nieuczciwi – dodał. – Chcę po prostu powiedzieć (europejskim przywódcom – red.): Uspokójcie się, śpijcie spokojnie i zajmijcie się w końcu swoimi problemami – powiedział Putin. Wystąpienie Władimira Putina

Władimir Putin w swoim przemówieniu podkreślał również, że w dzisiejszych czasach „stawka jest niezwykle wysoko”, co wymusza na obywatelach większą odpowiedzialność. – Wielokrotnie podkreślaliśmy, że żyjemy w czasach, w których wszystko zmienia się bardzo szybko, a zmiany te często są dramatyczne. Oczywiście, nikt z nas nie jest w stanie w pełni przewidzieć przyszłości, ale to nie zwalnia nas z obowiązku przygotowania się na wszystko, co może się wydarzyć – mówił prezydent Rosji, cytowany przez agencję TASS. Putin odniósł się też do słów Donalda Trumpa, który nazwał Rosję „papierowym tygrysem”. Przyznał, że nie wie, czy prezydent USA nie mówił wówczas „ironicznie”. – Jeśli Rosja jest 'papierowym tygrysem’, to czym jest NATO? – dodał. 

Kolejna prowokacja Rosji na Morzu Bałtyckim

Tymczasem w dniu, w którym Władimir Putin ostrzegał Europę przed „prowokowaniem Rosji”, Donald Tusk poinformował o wykryciu kolejnego incydentu z udziałem statków rosyjskiej floty cieni na Bałtyku. – Otrzymałem wiadomość z Warszawy. Mieliśmy kolejny incydent w pobliżu portu w Szczecinie. Dwa dni temu doszło do incydentu w pobliżu platformy Petrobaltic i naszych rurociągów. Stały za nimi rosyjskie statki. Mamy incydenty w naszym regionie na Morzu Bałtyckim niemal każdego dnia – powiedział premier podczas szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Kopenhadze. Morski Oddział Straży Granicznej poinformował z kolei, że w środę (1 października) zauważono rosyjski kuter, który wykonywał manewry  rejonie podmorskiego rurociągu należącego do Petrobalticu. Do zdarzenia doszło 18 mil morskich na północ od Władysławowa. Kuter wpłynął nad rurociąg i zmniejszył prędkość. „Wywołany przez radio tłumaczył się problemami z silnikiem, jednak po nakazaniu odejścia znad rurociągu silnik zadziałał i kuter z prędkością 10 węzłów skierował się na północny zachód” – napisano w komunikacie.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 60
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com