Radosław Sikorski o wydaleniu ambasadora Rosji: „Nie możemy tego wykluczyć”. Jest reakcja Kremla

Fot. kremlin.ru

Nie można wykluczyć, że ambasador Rosji zostanie wydalony z Polski, „jeśli akty dywersji będą się powtarzały” – zapowiedział Radosław Sikorski. Na słowa szefa MSZ zareagował już Kreml.

Wpis Marii Zacharowej: „Polska nie będzie żądać od Niemiec reparacji za szkody wyrządzone przez lata II wojny światowej. Poinformował o tym szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. I dodał, że Warszawa rozważa wydalenie ambasadora Rosji” – napisała rzeczniczka rosyjskiego MSZ. „To ten sam Siergiej Andriejew, który podczas składania kwiatów pod pomnikiem żołnierzy radzieckich wyzwalających naród polski z hitlerowskich Niemiec został zaatakowany i oblany czerwoną farbą” – podkreśliła. Jak dodała, „dobiega końca pierwsze ćwierćwiecze XXI wieku”, w którym „kłamstwa nazwano prawdą”. 

Rosyjski konsulat znika z Polski: We wtorek Radosław Sikorski przekazał, że „dysponuje informacjami, że za próbami dywersji w Polsce i krajach sojuszniczych stoi Federacja Rosyjska„. Dlatego też podjął decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu. – Personel zostanie uznany za osoby niepożądane – dodał szef MSZ. 

Radosław Sikorski odniósł się też do ewentualnego wydalenia ambasadora Rosji z Polski. – Jeszcze do tego nie doszło, ale jeśli akty dywersji będą się powtarzały, to nie możemy tego wykluczyć – podkreślił i przypomniał o restrykcjach, które nałożono na rosyjskich dyplomatów. – Pracownicy ambasady w Warszawie mogą tylko jeździć po Mazowszu, a konsulowie tylko w swoich okręgach. Po to, żeby im utrudnić prowadzenie działalności niezgodnej ze statusem dyplomaty – powiedział szef MSZ. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 159
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com