„Reset”: Tak dla Putina zmieniono definicję tego, co stało się w Katyniu – PRZYKŁAD

Kremlin.ru, CC BY 3.0 , via Wikimedia Commons

Najnowszy odcinek „Resetu” – pierwszy drugiego sezonu – opowiada, w jaki sposób Donald Tusk poświęcił historyczną prawdę o mordzie katyńskim dla doraźnych celów politycznych i dla zadowolenia Kremla. Poniżej prezentujemy przedstawiony w „Resecie” – najbardziej chyba dobitny przykład historycznego fałszerstwa w imię „resetu”.

Oto porównanie treści dwóch uchwał zbrodni katyńskiej: z 2005 i 2009 r. Co najciekawsze: w przypadku pierwszej – tej prawdziwej historycznie – marszałkiem Sejmu był komunista Włodzimierz Cimoszewicz. W przypadku drugiej: „konserwatysta” Bronisław Komorowski.

W pierwszej ,z marca 2005 r., czytamy: 

W sześćdziesiątą piątą rocznicę zbrodni katyńskiej Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd pamięci zdradziecko zamordowanych polskich jeńców wojennych, przede wszystkim oficerów Wojska Polskiego i funkcjonariuszy Policji Państwowej, administracji i sądownictwa, przetrzymywanych w obozach w Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie. Na polecenie Stalina i najwyższych władz ZSRR w okrutny sposób wymordowano w Lesie Katyńskim, Twerze i Charkowie oraz w innych miejscach 22 tysiące przedstawicieli polskich elit, ludzi do końca oddanych sprawie wolności i niepodległości Polski, którzy jako pierwsi w Europie stawili czoła podbojom hitlerowskich Niemiec. Ten bezprzykładny, ludobójczy mord, dokonany na bezbronnych jeńcach wojennych z pogwałceniem najbardziej elementarnych zasad prawa i moralności, był częścią straszliwego planu dwóch totalitarnych państw – niemieckiej III Rzeszy i Związku Sowieckiego – zniszczenia Polski przez eksterminację najbardziej wartościowych i patriotycznie nastawionych jej obywateli. […]
   
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża równocześnie ubolewanie, że do dziś zbrodnia katyńska jest przedmiotem politycznych działań, zmierzających do jej zrelatywizowania i pomniejszenia, a także rozmycia odpowiedzialności sprawców. Jesteśmy przekonani, że tylko ujawnienie pełnej prawdy o zbrodni a także napiętnowanie i ukaranie wszystkich jej sprawców będzie służyć zabliźnieniu ran i kształtowaniu dobrosąsiedzkich stosunków między Rzecząpospolitą Polską a Federacją Rosyjską. Pojednanie i przyjaźń między narodami są możliwe jedynie na fundamencie prawdy i pamięci, a nie przemilczeń, półprawd i kłamstw. Dlatego – wierni pamięci niewinnych ofiar spoczywających w Katyniu, Miednoje i Charkowie – oczekujemy od narodu rosyjskiego i władz Federacji Rosyjskiej ostatecznego uznania ludobójczego charakteru mordu na polskich jeńcach, tak jak to zdefiniowano podczas procesów w Norymberdze. […]

Zwracamy się do wspólnoty międzynarodowej o godne uczczenie pamięci ofiar Katynia. Zbrodnia katyńska nie może być traktowana jako jedna z wielu wojennych
“tragedii”. Jej wyjątkowość musi zostać rozpoznana i uszanowana w imię fundamentalnych zasad sprawiedliwości i międzyludzkiej solidarności, po to, by już nigdy w przyszłości nikt nie poważył się popełnić podobnie haniebnej i bestialskiej zbrodni.

Tymczasem uchwała z września 2009 r. o ludobójstwie nic już nie mówiła, zaledwie o jej „znamionach” – czytamy w niej za to:

„Archipelag Gułag pochłonął miliony istnień ludzkich wszystkich narodów tego regionu, w tym wielu obywateli ZSRR. Organizacja systemu, długotrwałość i skala zjawiska nadały tym zbrodniom, w tym zbrodni katyńskiej, znamiona ludobójstwa”.

Jak podkreślają twórcy „Resetu”, uchwała z września 2009 r. była odzwierciedleniem życzeń Rosjan z trzech powodów: 1) mówiła o cierpieniach „obywateli ZSRR”, 2) stawiała Katyń w szeregu innych zbrodni, odmawiając jej tym samym wyjątkowości, 3) zaprzeczała, by w Katyniu doszło do ludobójstwa.  

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 118
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com