Rosja odpowiada na plany Europy ws. Ukrainy. „Uznajemy to za zagrożenie”

Fot. REUTERS/Maxim Shemetov
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zabrał głos ws. gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Pieskow powiedział, na co Rosja nie może się zgodzić.
Rzecznik Kremla o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy
Dmitrij Pieskow powiedział, że Kreml nie zgodzi się, aby gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy były zapewniane przez zagraniczne wojska. Wyjaśnił, że ich obecność w Ukrainie Rosja „uznaje za zagrożenie”. – Czy gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy mogą być zapewnione przez zagraniczne, zwłaszcza europejskie i amerykańskie, kontyngenty wojskowe? Zdecydowanie nie mogą – stwierdził Pieskow, cytowany przez rosyjskie media.
Wojna w Ukrainie. Rosja chce powrotu do ustaleń z rozmów pokojowych w Stambule
Pieskow powiedział, że wszystkie niezbędne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy zostały uwzględnione w porozumieniu osiągniętym podczas rozmów pokojowych w Stambule w 2022 roku. Ustalono wówczas, że Ukraina ma zrezygnować z dążenia do członkostwa w NATO i przyjąć status neutralnego państwa, wolnego od broni atomowej. W zamian Ukraina dostałaby gwarancje bezpieczeństwa od USA, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii i Francji.Pieskow o Trumpie oraz „idei militaryzmu” w Europie
Rzecznik Kremla stwierdził, że prezydent USA Donald Trump „podejmuje znaczne wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu w Ukrainie”, ale działania te utrudniają rzekomo europejscy politycy. Pieskow powiedział, że „Europejczycy przyjęli ideę militaryzmu”. Jego zdaniem Europa kontynuuje to, co rozpoczęła przed wybuchem wojny w Ukrainie. – Co było jedną z głównych przyczyn kryzysu wokół Ukrainy? Próba uczynienia z Ukrainy centrum wszystkiego, co antyrosyjskie. Widzimy kontynuację tych prób – podkreślił Dmitrij Pieskow.Emmanuel Macron: 26 państw jest gotowych do wzięcia udziału w misji wojskowej w Ukrainie
W czwartek 4 września w Paryżu odbył się szczyt tzw. koalicji chętnych, czyli państw gotowych zapewnić Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa. Po zakończeniu szczytu prezydent Francji Emmanuel Macron przekazał, że 26 państw jest gotowych do wzięcia udziału w misji wojskowej w Ukrainie. – Siły reasekuracyjne mają zostać rozmieszczone w Ukrainie. Dzisiaj mamy szereg krajów, które chcą się zaangażować w tę misję pokojową (…), aby chronić Ukrainę i terytoria ukraińskie po zawieszeniu broni lub po wprowadzeniu traktatu pokojowego. Nie jest to coś skierowanego przeciwko Rosji, a coś, co ma zagwarantować pokój (…). Ma to być gwarant stałego bezpieczeństwa dla Ukrainy – powiedział Macron.
Źródło: gazeta.pl