Siewierodonieck – zaciekłe walki o miasto. „Nieustannie ich niszczymy”, „jest przerażająco, jak w grze”

Fot. Bernat Armangue / AP Photo
– To wszystko dzieje się w bardzo trudnych warunkach, przerażających, przypominających grę [komputerową – red.] Counter-Strike – powiedział kapitan Petro Kuzyk, który broni Siewierodoniecka. – Dosłownie walczymy o każdy dom, o każdą ulicę. (…) Nieustannie ich niszczymy, a oni dorzucają coraz to nowe i nowe rezerwy – dodał. W ostatnich dniach siłom ukraińskim udało się z powrotem przejąć kołowę nad około połową miasta.
Dowódca batalionu Gwardii Narodowej Ukrainy kapitan Petro Kuzyk w rozmowie z Radiem Swoboda opowiedział, jak wygląda sytuacja w Siewierodoniecku, o który toczą się ciężkie walki. – Wróg ma pewną przewagę w artylerii, w liczbie czołgów, być może w liczbie żołnierzy i aktywnie wykorzystuje tę przewagę. Ciągle atakuje, strzela, niszczy domy, nasze fortyfikacje. Nieustannie musimy manewrować – powiedział.
– Były próby kontrataku – niektóre udane, inne niezbyt. Rosjanie utrzymują ciągły napór. Część jednostek została zmuszona do wycofania się, część utrzymała swoje pozycje, w tym nasza – podkreślił. – To wszystko dzieje się w bardzo trudnych warunkach, przerażających, przypominających grę [komputerową – red.] Counter-Strike – zaznaczył kapitan Petro Kuzyk.
Wojskowy dodał, że ukraińskie siły czekają na posiłki. – Z ich [rosyjskiej – red.] strony niezrozumiałe szturmy, natarcia piechoty, którą nazywamy „mięsem” [armatnim – red.]. Nieustannie ich niszczymy, a oni dorzucają coraz to nowe i nowe rezerwy. Z naszych informacji wynika, że wprowadzili do walki kolejne rezerwy – powiedział. – Dosłownie walczymy o każdy dom, o każdą ulicę. (…) Oprócz liczenia na sprawność piechoty, wciąż potrzebujemy tutaj wystarczających sił i środków: czołgów, artylerii – podkreślił Petro Kuzyk.
Ukraińskie wojsko wycofało się z części Siewierodoniecka
To właśnie o Siewierodonieck trwają najzacieklejsze walki. Jeszcze w niedzielę władze Ukrainy informowały, że kontrolują połowę miasta. W poniedziałek rano szef obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj poinformował natomiast, że ukraińskie wojsko zostało wyparte z części Siewierodoniecka.
Jak podkreślił, sytuacja obrońców miasta pogorszyła się i obecnie znajdują się oni na wcześniejszej linii obrony w dzielnicy przemysłowej.
Według Serhija Hajdaja Rosjanie zintensyfikowali też ostrzały artyleryjskie – jest ich o wiele więcej zarówno na Siewierodonieck, jak i Lisiczańsk. Jak dodał, rosyjscy żołnierze stosują swoją standardową taktykę wypalonej ziemi i całkowicie rujnują miasta.
Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl