Szczyt w Szwajcarii bez Chin. Przedstawiciel USA nie gryzł się w język w sprawie przyczyny

Fot. REUTERS/Sergei bobylev

Zakończył się dwudniowy szczyt w Szwajcarii dotyczący pokoju w Ukrainie. W spotkaniu nie wziął udziału żaden przedstawiciel Chin. Zdaniem doradcy Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego ta nieobecność nie jest bez znaczenia. – Myślę, że to mówi nam coś o stanowisku Chin wobec wojny Rosji w Ukrainie – powiedział Jake Sullivan.

Przywódcy niemal stu państw spotkali się w malowniczym kurorcie Buergenstock niedaleko Lucerny w Szwajcarii. W ciągu dwóch dni – 15-16 czerwca – dyskutowano na temat pokoju w Ukrainie. W szczycie wziął udział m.in. Andrzej Duda, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz czy wiceprezydentka Stanów Zjednoczonych Kamala Harris. Rosja nie została zaproszona. W dokumencie zawierającym deklarację końcową zawarto trzy punkty. O postanowieniach ze szczytu w Szwajcarii przeczytacie więcej w tekście: Szwajcaria. Wstępny komunikat końcowy ze szczytu pokojowego ws. Ukrainy. Trzy kluczowe punkty. 

Szczyt w Szwajcarii bez Chin. Amerykański polityk wskazuje na możliwy powód 

Na szczycie w Szwajcarii zabrakło także przedstawiciela Chin, choć w tym przypadku zaproszenie wystosowano. – Chiny zawsze podkreślały, że międzynarodowa konferencja pokojowa powinna być zatwierdzona zarówno przez Rosję, jak i Ukrainę, z równym udziałem wszystkich stron, a wszystkie propozycje pokojowe powinny być omawiane w uczciwy i równy sposób. W przeciwnym razie trudno będzie odegrać znaczącą rolę w przywracaniu pokoju – tłumaczyła decyzję Mao Ning, rzeczniczka prasowa chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. 

Jake Sullivan, doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego, uważa, że na nieobecność Chin wpływ miał bezpośrednio Władimir Putin. – Jasne jest to, że Chin tutaj nie ma i przypuszczam, że nie ma ich tutaj, ponieważ Władimir Putin poprosił ich, aby tutaj nie przyjeżdżali – powiedział cytowany przez Associated Press. – A oni zobowiązali się, by tak zrobić – dodał. Amerykański polityk stwierdził ponadto, że sytuacja nie powinna pozostać bez reakcji państw Zachodu. – Myślę, że to mówi nam coś o stanowisku Chin wobec wojny Rosji w Ukrainie. Myślę, że państwa powinny zwrócić na to uwagę – ocenił.  

Odbędzie się kolejna konferencja pokojowa ws. Ukrainy? Są pierwsze zapowiedzi 

Tuż po zakończeniu spotkania w Szwajcarii zaczęły pojawiać się informacje, że niedługo może odbyć się kolejne takie wydarzenie. Prezydent Łotwy Edgars Rinkēvičs uważa, że konferencja pokojowa w sprawie Ukrainy mogłaby się odbyć za rok lub dwa. Z kolei zdaniem szwajcarskiego ministra spraw zagranicznych Ignazio Cassisa mogłoby do tego dojść wcześniej, jeszcze jesienią 2024 roku.

– To spotkanie pokazało, że proces pokojowy jest dopiero na początku. Trudno się spodziewać, żeby postępował bardzo szybko. Myślę, że zajmie to rok lub dwa – powiedział prezydent Łotwy. Dodał, że termin kolejnego szczytu będzie zależał od procesów politycznych, zachodzących w krajach Unii Europejskiej i NATO.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com