Szef białoruskiego KGB powiedział, że „terroryści ukrywają się w ukraińskich placówkach medycznych”. Władze Kijowa ewakuują dwa szpitale

Władze Kijowa w trybie pilnym rozpoczęły ewakuację dwóch szpitali, z których jeden jest szpitalem dziecięcym: znajduje się on w dzielnicy Obolonskyy stolicy Ukrainy, przy ulicy Bohatyrskiej. Według ukraińskiego serwisu BBC, jest to spowodowane groźbami szefa KGB Iwana Tertela, który powiedział, że w placówce medycznej rzekomo ukrywają się „terroryści”.
Ukraińskie władze zasadniczo potraktowały oświadczenia szefa białoruskiej służby bezpieczeństwa jako obietnicę uderzenia w szpitale.

Władze Kijowa twierdzą, że „w mediach internetowych masowo rozpowszechniane jest wideo, które faktycznie zapowiada wrogi atak na te placówki medyczne” i mówi, że „rzekomo w tych szpitalach znajduje się personel wojskowy”.
„To absolutne kłamstwo i prowokacja wroga, którą próbuje wykorzystać do uderzenia w infrastrukturę społeczną stolicy” – mówi administracja Kijowa.

W rezultacie władze miasta postanowiły przenieść pacjentów i lekarzy do innych ośrodków medycznych w Kijowie.
„Miasto zaapelowało do SBU, Ministerstwa Ochrony Zdrowia o pomoc i poinformowało o środkach, jakie podejmuje w celu ochrony życia i zdrowia pacjentów i personelu szpitala” – czytamy w oświadczeniu.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zaleciła potraktowanie oświadczeń białoruskich władz jako „przykładu informacyjnej i psychologicznej operacji specjalnej w rękach Rosji”.

Tertel poinformował o „terrorystach” w szpitalu na sesji Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Ludowego, którego szefem został wybrany Alaksandr Łukaszenka.

Powiedział, że na Ukrainie są formacje Białorusinów, którzy biorą udział w działaniach wojennych po stronie AFU i rzekomo zamierzają przeprowadzić inwazję na terytorium Białorusi.
„Wszystkie te osoby, ich działalność, ich plany są znane komitetowi. Działamy zdecydowanie i bez wahania w walce z terroryzmem zgodnie z prawem wojennym. Wśród terrorystów i ich wspólników są zarówno zabici, jak i ranni” – powiedział Tertel podczas sesji Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Narodowego. – Niewątpliwie wszyscy oni poniosą zasłużoną karę, mimo że wybrali na swoją kryjówkę kijowskie szpitale przy ulicy Bogatyrskiej 30 i 32, gdzie faktycznie ukrywali się za plecami chorych dzieci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 68
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com