Trump szansą Ukrainy? „Jego nieobliczalność może być promykiem nadziei”

Fot. REUTERS/Brian Snyder
Prof. Jacek Czaputowicz ocenił w rozmowie z Polsat News, że zwycięstwo Donalda Trumpa może okazać się korzystny dla Kijowa. – W walce z autokratami jak Putin, przywódca Korei Północnej czy Iranu, możliwe, że postawienie na siłę jest właściwym rozwiązaniem – stwierdził były szef polskiej dyplomacji.
„Promyk nadziei”: Były minister spraw zagranicznych prof. Jacek Czaputowicz stwierdził na antenie Polsat News, że zwycięstwo kandydata Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w USA to potencjalnie dobra wiadomość dla Kijowa. – Nieobliczalność Donalda Trumpa może być promykiem nadziei dla Ukraińców – ocenił.
„Postawienie na siłę”: Według byłego szefa polskiej dyplomacji republikanin mógłby zgodzić się na atakowanie celów na terenie Rosji, co miałoby istotny wpływ na przebieg konfliktu. – W walce z autokratami jak Putin, przywódca Korei Północnej czy Iranu, możliwe, że postawienie na siłę jest właściwym rozwiązaniem – zauważył.
Znaki zapytania: W trakcie kampanii republikanin wielokrotnie twierdził, że zakończy wojnę w Ukrainie w ciągu 24 godzin. Prof. Czaputowicz zauważył jednak, że nie wiadomo, co Trumpowi udałoby się osiągnąć w tym zakresie. – Pewnie jest to szansa dla Ukraińców, ale na jakich warunkach i co dalej z Kijowem? To będą liczne pytania, a kandydat republikanów myśli przede wszystkim o interesie USA – wskazał.
Wady i zalety Harris: Według prof. Czaputowicza dla Ukrainy gorszym wynikiem wyborów byłoby zwycięstwo Kamali Harris. – Nie ma poparcia militarnego, nie ma zgody na użycie broni, ta sytuacja jest zła – wskazał. Zaznaczył jednocześnie, że zwycięstwo demokratki miałoby swoje zalety. – Będzie kontynuacją prezydentury Joe Bidena, czyli postawienia na prawa człowieka, prawa międzynarodowe, a nie interesu jak to widzi Trump – zauważył.
Sprawa polska: Prof. Czaputowicz stwierdził, że za czasów wcześniejszej administracji Trumpa Polska była głównym sojusznikiem USA. – Jest szansa na powtórzenie tej sytuacji, ale nie wiem, czy rząd jest mentalnie gotowy – ocenił. Uważa, że w przypadku wygranej republikanina „słabą stroną” pozycji naszego kraju byłby premier Donald Tusk. Według prof. Czaputowicza decydujące są wypowiedzi byłego szefa rządu, które wskazują, że bardziej sprzyja on demokratom.
Źródło: gazeta.pl