Trump zagrał z Putinem bardzo ostro. Kierowców w Polsce czeka przykra niespodzianka

Fot. REUTERS/Kevin Lamarque

W październiku ceny ropy i paliw gotowych podlegają bardzo dynamicznym zmianom. Jak prognozują analitycy z firmy analitycznej Reflex, pod koniec miesiąca możemy spodziewać się wzrostu cen benzyny i oleju napędowego na stacjach. Jedną z przyczyn są ostatnie działania prezydenta USA.

Październikowe zmiany cen

Dynamiczne zmiany cen ropy i paliw gotowych trwają od połowy października. Bardzo szybko reaguje na nie krajowy rynek. W ubiegłym tygodniu doszło do obniżki cen hurtowych, co spowodowało spadek ceny paliw na stacjach nawet 10 groszy na litrze. 23 października średnia cena benzyny bezołowiowej 95 to 5,84 zł/l, a benzyny bezołowiowej 98 to 6,59 zł/l. W obydwu przypadkach nastąpiła obniżka na litrze o 4 grosze. Olej napędowy kosztował średnio 5,92 zł/l (spadek o 5 gr/l), a autogaz 2,63 zł/l (spadek o 3 gr/l).

Większe ryzyko podwyżek

Mocny wzrost cen ropy naftowej w obecnym tygodniu to większe ryzyko podwyżek cen na stacjach w ostatnim tygodniu października. Zgodnie z prognozą specjalistów z Reflex benzyna może zdrożeć średnio o 4 grosze, a olej napędowy o 6 groszy na litrze. Nie jest przewidywana natomiast podwyżka cen gazu. PB95 będzie więc kosztować 5,88 zł/l, PB98 – 6,63 zł/l, olej napędowy – 5,98 zł/l, a LPG – 2,63 zł/l.Podwyżki w związku z sankcjami

Ceny ropy Brent (jednej z najpopularniejszych) były w ubiegłym tygodniu notowane na poziomie 60 dol/ bbl (baryłka). Aktualnie grudniowa seria kontraktów terminowych osiągnęła cenę ponad 66,40 dol/ bbl. Skok związany jest z ogłoszeniem przez prezydenta Donalda Trumpa sankcji na dwa największe rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft i Łukoil, a także ich spółki zależne. Odwołano również spotkanie z Władimirem Putinem. Doprowadziło to w czwartek do wzrostu cen ropy na światowych rynkach o ponad 5 proc.Presja na Kreml związana jest z wojną w Ukrainie. Jak wyjaśnił sekretarz stanu USA Marco Rubio, to wynik braku postępu w negocjacjach dotyczących zakończenia wojny. – Prezydent od miesięcy powtarzał, że jeśli nie osiągniemy postępów w sprawie porozumienia pokojowego, to w pewnym momencie będzie musiał coś zrobić. Dzisiaj był dzień, w którym postanowił coś zrobić – powiedział Rubio. Równocześnie 19. pakiet sankcji obejmujący m.in. całkowity zakaz importu rosyjskiego gazu od 2027 roku przyjęła Unia Europejska.

Obydwa rosyjskie koncerny mają ponad 60 proc. udziałów w całkowitym eksporcie ropy naftowej z tego kraju zarówno drogą morską, jak i rurociągami. Ryzyko sankcji wtórnych może zmusić Indie, największego odbiorcę rosyjskiego surowca drogą morską, do zmiany lub dywersyfikacji dostawców. W III kwartale 2025 roku państwo to importowało średnio 1,7 mln baryłek rosyjskiej ropy dziennie. Do Indii trafia 45 proc. rosyjskiego surowca przesyłanego drogą morską, który z kolei stanowi aż 33 proc. całkowitego indyjskiego importu ropy naftowej. Jak donosiła agencja Reutersa, handel transportowanym statkami surowcem zawiesiły już cztery czołowe chińskie koncerny naftowe, a indyjskie firmy wyraziły gotowość do wprowadzenia ograniczeń w imporcie. Jak uważają eksperci, w przypadku gdyby Delhi zupełnie zrezygnowało z rosyjskiej ropy, cena Brent mogłaby przekroczyć 85 dolarów za baryłkę.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 28
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com