Ukraina ostrzega Polskę przed II turą wyborów. Chodzi o działania Rosji

Ukraina ostrzega Polskę przed atakami propagandy rosyjskiej przed II turą wyborów prezydenckich. Według kijowskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji tematem działań mogą być informacje związane z Wołyniem.

Kijów ostrzega Warszawę: Rosja może użyć Wołynia

Ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji poinformowała, że kilkadziesiąt godzin przed II turą wyborów Kreml zintensyfikował kampanię dezinformacyjną, której celem ma być destabilizacja sytuacji w regionie. „Tym razem wrzucona jest fałszywka o rzekomych przygotowaniach Wołynia do włączenia do Polski” – podało centrum. Wskazano, że rosyjskie kanały na Telegramie rozpowszechniały fikcyjną historię o nauczycielu języka polskiego z obwodu wołyńskiego, który miał rozdawać uczniom mapę z fikcyjnymi granicami Polski. „Wpisom Rosjan towarzyszą aluzje o rzekomych planach Polski dotyczących aneksji części terytorium Ukrainy. Te wypowiedzi rosyjskich propagandystów nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, a mapa jest obecna wyłącznie w źródłach rosyjskich” – czytamy w analizie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.

Rosyjska dezinformacja w przededniu II tury wyborów prezydenckich

Kijów ocenił, że Kreml w ten sposób chce „zasiać nieufność” między Polakami i Ukraińcami, zdyskredytować współpracę między krajami oraz wpłynąć na nastroje wyborcze w przededniu drugiej tury wyborów w Polsce, która odbędzie się 1 czerwca. Wcześniej w ramach tej kampanii dezinformacyjnej rosyjscy propagandyści twierdzili, że Polacy rzekomo przygotowują prowokacje przeciwko Białorusi. Federacja Rosyjska starała się również destabilizować sytuację przed pierwszą turą wyborów prezydenckich w Polsce.Premier: Zapobiegniemy próbom obcej ingerencji 

Premier Donald Tusk podjął w czwartek decyzję o przedłużeniu obowiązywania stopni alarmowych BRAVO i BRAVO-CRP w związku z zagrożeniami hybrydowymi i w cyberprzestrzeni ze strony Rosji i Białorusi. Szef rządu poinformował w mediach społecznościowych, że ma to zapobiec nasilającym się ostatnio próbom obcej ingerencji w proces wyborczy. Stopień BRAVO jest drugim w czterostopniowej skali stopni alarmowych. Ogłasza się go w sytuacji zwiększonego zagrożenia wystąpieniem zdarzenia o charakterze terrorystycznym, kiedy jednak konkretny cel ataku nie został zidentyfikowany. Stopień ma charakter prewencyjny, został wprowadzony w związku z inwazją Rosji na Ukrainę i wzmożonym ruchem na polsko-ukraińskiej granicy. BRAVO-CRP oznacza, że administracja publiczna jest zobowiązana do prowadzenia wzmożonego monitoringu stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych.

Źródło: gazeta.pl