Ukraina potwierdziła atak amerykańskimi rakietami na cele w Rosji. Moskwa pokazała zdjęcia

Ukraińcy zaatakowali cele wojskowe w Rosji amerykańskimi rakietami ATACAMS. Poinformował o tym sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. Rosyjskie Ministerstwo Obrony opublikowało zdjęcia zestrzelonych pocisków, które spadły w mieście Woroneż.

Ukraina użyła rakiet ATACMS do ataków na terytorium Rosji

Przypomnijmy, amerykańskie rakiety były już wcześniej wykorzystywane przez Ukraińców do rażenia rosyjskich celów wojskowych, ale ich użycie było oficjalnie ograniczane do terytoriów okupowanych. Pierwsze rakiety ATACMS Ukraina otrzymała od USA w 2023 roku, wówczas też używała ich do ataków m.in. na rosyjskie lotniska wojskowe w okupowanym Ługańsku i Berdiańsku. Do ataku tego typu rakietami na terytorium Rosji miało według nieoficjalnych doniesień medialnych dojść niemal rok temu w rosyjskim obwodzie briańskim. Mają one zasięg do 300 km.

Komunikat Ukrainy ws. ataku

Jak czytamy w komunikacie Sił Zbrojnych Ukrainy z 18 listopada, z powodzeniem zastosowano taktyczne systemy rakietowe ATACMS do uderzenia punktowego w obiekty wojskowe na terytorium Rosji. Ukraińska armia zapowiedziała, że będzie dalej używać tych amerykańskich pocisków do uderzeń w cele na terenie Federacji Rosyjskiej. „To przełomowe wydarzenie, które podkreśla niezachwiane zaangażowanie Ukrainy w jej suwerenność. Pomimo ciągłych wyzwań rosyjskich ofensyw, Ukraińcy pozostają odporni, pokazując determinację do wytrwałej i systematycznej obrony ojczyzny” – napisano. Rosja potwierdziła atak

Ministerstwo Obrony Rosji potwierdziło ukraiński atak rakietami ATACMS. Poinformowano również, że doszło do niego we wtorek około godz. 14.30 czasu moskiewskiego. Pociski miały spaść m.in. w mieście Woroneż po tym, jak zostały zestrzelone przez rosyjskie siły zbrojne. Fragmenty zniszczonych rakiet miały uszkodzić dachy domu spokojnej starości, sierociniec, a także jeden dom rodzinny. „Wśród cywilów nie ma ofiar ani rannych” – poinformowano. Według ustaleń Rosji atak miał zostać przeprowadzony z obwodu charkowskiego. W sieci opublikowano też zdjęcia, które mają przedstawiać fragmenty zestrzelonych rakiet. 

Źródło: gazeta.pl