W rosyjskich wyborach sfałszowano około 22 milionów głosów. „Putin jest chory na władzę”

Fot. REUTERS/Maxim Shemetov

W rosyjskich wyborach prezydenckich sfałszowano około 22 milionów głosów. Do takich wniosków doszły niezależnie od siebie trzy ośrodki analityczne. To niemal dokładnie 1/4 wszystkich oddanych głosów.

Ruch Gołos, który monitoruje procesy wyborcze w Rosji, we wstępnym raporcie napisał, że wszystkie elementy procesu wyborczego były „falsyfikacją”. W poniedziałek Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła zwycięstwo Władimira Putina, na którego miało głosować 87 procent wyborców. Frekwencja wyborcza miała przekroczyć 77 procent. Komisja wyborcza zadeklarowała, że Putin otrzymał ponad 76 mln głosów.

Analityk Iwan Szukszyn porównał, używając matematycznych metod, frekwencję w poszczególnych lokalach wyborczych z rezultatami głosowania i doszedł do wniosku, że sfałszowano 22 miliony głosów, które zaliczono na konto Władimira Putina. Podobną analizę przeprowadzili dziennikarze portalu Ważne Historie. Wynik końcowy był taki sam. Na sfałszowanie od 20 do 22 milionów głosów wskazał także niezależny ekspert Roman Udot. Natomiast z wyliczeń portalu Nowaja Gazieta. Europa wynika, że Putin dostał ponad 31 milionów głosów, dzięki fałszerstwom wyborczym.

Zachód wyborów nie uznaje, Chiny się cieszą

Państwa Zachodu odrzucają wynik wyborów prezydenckich w Rosji i krytykują sposób ich przeprowadzenia. Zwycięstwo Władimira Putina z zadowoleniem przyjęły jednak Chiny, których prezydent Xi Jinping wyraził nadzieję na dalszą bliską współpracę z Rosją. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell powiedział, że rosyjskie wybory nie były ani wolne, ani uczciwie.

– Brak obserwacji OBWE, wysoce ograniczone otoczenie, ale co więcej, te wybory opierały się na represjach i zastraszaniu i odbywały się na terytorium okupowanym przez Ukrainę, naruszając ukraińską suwerenność – mówił Josep Borrell. – Nie były to wolne i uczciwe wybory- – podkreślił szef unijnej dyplomacji.

Rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Adrienne Watson również powiedziała, że wybory w Rosji nie były „ani wolne, ani uczciwe”, przypominając, że „Putin uwięził przeciwników politycznych i uniemożliwił innym kandydowanie przeciwko niemu”. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał rosyjskie wybory symulacją i powiedział, że Putin jest „chory na władzę i robi wszystko, aby rządzić wiecznie”.

Państwa Unii Europejskiej zapowiedziały, że nie uznają wyników pseudowyborów przeprowadzonych na okupowanych terenach, a osoby zaangażowane w ich organizację poniosą konsekwencje.

Władimir Putin według danych Centralnej Komisji Wyborczej wygrał wybory prezydenckie z poparciem 87,28 procent. Pozostali kandydacie uzyskali od trzech do czterech procent głosów.  Wyników wyborów nie uznaje demokratyczny świat i rosyjska opozycja.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 101
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com