Zełenski odpowiedział na zarzuty Trumpa. Jasne stanowisko Ukrainy
Fot. REUTERS/Louisa Gouliamaki
Donald Trump stwierdził, że władze w Kijowie „nie okazały żadnej wdzięczności” za działania USA na rzecz zakończenia wojny w Ukrainie. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zabrał głos w tej sprawie.
Wołodymyr Zełenski: Jesteśmy wdzięczni USA i Trumpowi
Wołodymyr Zełenski opublikował w niedzielę 23 listopada wpis na X. „Rozmawiałem z prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem. Nasze zespoły w Genewie współpracują z partnerami i bardzo ważne jest, aby przyniosło to praktyczne rezultaty i przybliżyło Ukrainę i całą Europę do trwałego pokoju oraz bezpieczeństwa. Koordynujemy stanowiska i istotne jest, aby dialog się odbył, dyplomacja była aktywna, oczekujemy, że nasi partnerzy wysłuchają naszych argumentów. Przywództwo Stanów Zjednoczonych jest ważne, jesteśmy wdzięczni za wszystko, co Ameryka i prezydent Trump robią na rzecz bezpieczeństwa i pracujemy tak konstruktywnie, jak to możliwe. Czekamy na nowe raporty od naszych zespołów w Szwajcarii. Dziękujemy, Emmanuel!” – napisał Zełenski.Donald Trump: Przywództwo Ukrainy nie okazało żadnej wdzięczności za nasze wysiłki
Wołodymyr Zełenski opublikował swój wpis po tym, jak Donald Trump skrytykował ukraińskie władze. „Przywództwo Ukrainy nie okazało żadnej wdzięczności za nasze wysiłki, a Europa wciąż kupuje ropę z Rosji” – napisał prezydent USA na platformie Truth Social. Trump dodał, że wojna w Ukrainie „nigdy nie powinna była wybuchnąć”. „Odziedziczyłem wojnę, do której nigdy nie powinno było dojść, wojnę przegraną dla wszystkich, szczególnie dla milionów ludzi, którzy zginęli całkowicie niepotrzebnie” – napisał.Wojna w Ukrainie. W Genewie trwają rozmowy dotyczące planu USA
W Genewie trwają rozmowy z udziałem Ukrainy, USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Dotyczą one 28-punktowego planu zakończenia wojny w Ukrainie, który został przedstawiony przez amerykańskie władze. Propozycja zakłada m.in. duże ustępstwa terytorialne ze strony Ukrainy na rzecz Rosji, ograniczenie liczebności ukraińskiego wojska oraz rezygnację Kijowa z ubiegania się o członkostwo w NATO.
Źródło: gazeta.pl