Nocny nalot na Ukrainę. „Rosyjskie wojska zaatakowały 31 dronami bojowymi”

(Fot. Konstantin Mihalchevskiy/East News)
O nocnym ataku dronami m.in. Kijowa poinformował w sobotę rano sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Sobota jest 661 dniem rosyjskiej agresji na Ukrainę. „Rosyjskie wojska nocą z piątku na sobotę zaatakowały Ukrainę 31 dronami bojowymi typu Shahed, 30 z nich strącono” – poinformował w sobotę rano sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Armia rosyjska zaatakowała dronami m.in. Kijów. Jak przekazały władze ukraińskiej stolicy, naloty przeprowadzono falami, z różnych kierunków. Obrona powietrzna strąciła wszystkie cele. Nikt nie został ranny. „Był to już szósty atak powietrzny na Kijów od początku miesiąca” – podkreśliły władze.
Plany podboju Ukrainy
Jak ujawniła gazeta, rosyjski plan zakłada, że cały Donbas, tj. obwody doniecki i ługański, znajdzie się pod rosyjską kontrolą do końca 2024 r. i Rosjanie dotrą aż do rzeki Oskoł w obwodzie charkowskim. Obecnie Rosja okupuje około połowy obwodu donieckiego i około 95 procent obwodu ługańskiego. Główne miasta, takie jak Kramatorsk, Słowiańsk i Pokrowsk, są nadal kontrolowane przez Ukrainę.
Z ustaleń wywiadu wynika też, że Moskwa planuje podbić dużą część obwodów zaporoskiego, dniepropietrowskiego i charkowskiego w 2025 i 2026 roku, „w miarę możliwości łącznie z miastem Charków”. „W ciągu 36 miesięcy całe wschodnie terytoria na lewo od Dniepru mają zostać podbite” – twierdził „Bild”.