We wtorek GUS poda dane o inflacji za sierpień. „Recesja może się okazać głębsza, a inflacja wyższa”

Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

GUS poda we wtorek wstępny odczyt inflacji za sierpień. Ekonomiści Santander Bank Polska spodziewają się wskaźnika na poziomie 15,4 proc., tj. niższego, niż w lipcu. Ich zdaniem wpływ na niższą inflację będzie miała głównie mocna przecena paliw.

Główny Urząd Statystyczny przedstawił w połowie sierpnia skorygowany odczyt inflacji za lipiec. Wzrost cen w ubiegłym miesiącu przyspieszył do 15,6 proc. To oznacza, że mamy nowy rekord inflacyjny w tym roku – wskaźnik jest najwyżej od 1997 roku. Dane za sierpień GUS poda już we wtorek.

Inflacja – ile wyniesie w sierpniu? „Recesja może się okazać głębsza, a inflacja wyższa niż przewidywano”

Ekonomiści ING Banku Śląskiego uważają, że walka ze wzrostem cen będzie jeszcze trwała. „Kolejnego szczytu spodziewamy się jesienią. Oczekujemy też dalszych podwyżek stóp w 2022 r.” – czytamy na Twitterze.

Z kolei zdaniem ekspertów z Santander Bank Polska, na których powołuje się serwis Money.pl, prognozy wzrostu cen wskazują na lekki spadek dynamiki CPI w sierpniu, za czym stała przede wszystkim mocna przecena paliw. Wskazują, że ten spadek oznacza obniżenie dynamiki o 0,2 punkty procentowe do 15,4 proc.

„Inflacja w ujęciu rok do roku spadnie względem lipca 2022 r. pierwszy raz od czerwca 2021 r., nie licząc sztucznego obniżenia wskaźnika przez rząd w lutym, kiedy to wprowadził tarcze antyinflacyjne” – czytamy. Ekonomiści przestrzegają jednak przed nadmiernym optymizmem – wskazują m.in. na nowe rekordy cen gazu, energii elektrycznej i pozwoleń na emisję CO2 w Europie. „Wszystko to wzmaga obawy, że recesja na kontynencie może się okazać głębsza, a jednocześnie inflacja wyższa niż do tej pory przewidywano” – pisze Money.pl powołując się na ekspertów z Santander Bank Polska.

Inflacja w Polsce. „Większy spadek wzrostu cen czeka nas dopiero jesienią”

Polski Instytut Ekonomiczny prognozuje wzrost cen na poziomie 15,7 proc. – Najważniejszym pozytywnym symptomem jest stabilizacja inflacji bazowej. Widzimy także wolniejszy wzrost kosztów w przemyśle. Dlatego też spodziewamy się powolnego hamowania inflacji, będzie to jednak stopniowy i powolny proces. Większy spadek wzrostu cen czeka nas dopiero jesienią – powiedział Piotr Arak, dyrektor PIE w rozmowie z PAP, którego cytuje serwis wgospodarce.pl.

Z kolei specjaliści z Banku Ochrony Środowiska szacują, że ostatnich miesiącach roku wskaźnik CPI powinien stabilizować się w okolicach 15 proc. rok do roku. „Przyczynią się do tego efekty wyraźnie wyższej bazy statystycznej odniesienia z końca 2021 r., a także jesienne wyhamowanie wzrostu dynamiki cen żywności i stabilizacja cen paliw. Prognozujemy, że inflacja średnioroczna w tym roku ukształtuje się na poziomie ok. 13,6 proc.” – podkreślają ekonomiści, na których powołuje się Money.pl.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 44
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com