RMF FM: Polska będzie mogła wnioskować o wyłączenie z paktu migracyjnego. „Władze o tym nie informują”

Fot. Joan Mateu Parra / AP Photo
„Polska będzie mogła całkowicie odstąpić od relokacji migrantów, płacenia kontrybucji finansowej czy innej pomocy” – przekazała na Twitterze korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Jak wskazuje RMF FM, polski rząd o takiej możliwości jednak nie informuje i chce organizować wśród Polaków referendum.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział w ubiegłym tygodniu w Sejmie zorganizowanie referendum w sprawie relokacji migrantów. Zapowiedź miała związek z paktem migracyjnym, którego zapisy przyjęli ministrowie spraw wewnętrznych krajów UE (przy sprzeciwie Polski i Węgier). Zapisano w nim zasadę warunkowości – albo kraje zgodzą się na relokację migrantów docierających na południe Europy przez Morze Śródziemne, albo będą płacić około 20 tysięcy euro za każdą nieprzyjętą osobę. Ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze jednak nie zapadła. Rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer przekazał przed kilkoma dniami, że kwestia relokacji migrantów „jest w trakcie demokratycznego procesu legislacyjnego”.
Według polityków opozycji propozycja PiS dotycząca referendum ma bezpośredni związek z kampanią przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. – To referendum jest objawem czystej hipokryzji. Przypomnijmy sobie, jaka w ostatnich latach była polityka polskiego rządu, jeśli chodzi o imigrację. W zeszłym roku wydano 130 tys. zgód na pracę w Polsce i to również dla tych, którzy, jak nazywa ich PiS, są z „obcego kręgu kulturowego”, czyli z krajów muzułmańskich – mówiła w poniedziałek w Radiu ZET wiceszefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, podkreślając jednocześnie, że nie jest przeciwna zatrudnianiu pracowników pochodzących z innych krajów.
Relokacja migrantów. Polska będzie mogła wnioskować o odstępstwo
Tymczasem jak przekazała w poniedziałek Katarzyna Szymańska-Borginon, korespondentka RMF FM w Brukseli, Polska będzie mogła złożyć wniosek o całkowite odstępstwo od obowiązkowej solidarności m.in. w związku z faktem, że przyjęła już uchodźców z Ukrainy. Unia będzie też uwzględniała „sytuację geopolityczną” danego państwa.Tym samym możliwe jest, że Polska nie tylko nie będzie musiała uczestniczyć w relokacji migrantów, ale będzie też zwolniona z obowiązku zapłaty 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę.
Zapis dotyczący zwolnienia danego kraju „z relokacji, czy jakiejkolwiek kontrybucji finansowej” znalazł się w dokumencie przyjętym 8 czerwca. „Dyplomaci UE, z którymi rozmawiała dziennikarka RMF FM dziwią się, że polskie władze nie podkreślają tych zapisów, które same wynegocjowały z grupą krajów z Europy Środkowo-Wschodniej” – czytamy na Rmf24.pl.
„Polskie władze same wywalczyły te zapisy (wraz z krajami Europy Środkowo-Wschodniej), ale o tym nie informują” – skomentowała na Twitterze Szymańska-Borginon.
Źródło: gazeta.pl