Izrael. Polacy chcieli się ewakuować, ale nie mogli skontaktować się z ambasadą. „Dzwoniłem 70 razy”

Fot. Hatem Ali / AP Photo
Polacy, którzy w dalszym ciągu przebywają w Izraelu, nie mogą skontaktować się z polską ambasadą. – Cały czas czekamy na ewakuację. Nikt w ambasadzie Polski w Izraelu nie odbiera telefonów, na nic nie odpisuje – relacjonował jeden z Polaków. Jednak ambasada apeluje: „Prosimy o cierpliwość: nie zostawimy naszych rodaków bez pomocy”.
Polacy przebywający w Izraelu mają problem z ewakuacją do Polski – przyznał w rozmowie z Onetem Kacper Ponichtera. Mężczyzna wybrał się z wizytą do rodziny w Izraelu, postanowił jednak wrócić do kraju i napotkał problemy, gdy próbował skontaktować się z polską ambasadą.
Wojna w Izraelu. Polak mówi, że polska ambasada była nieczynna. „Odrzucają telefony”
Kacper Ponichtera powiedział, że w niedzielę 8 października polscy obywatele przebywający w Izraelu nie mogli skontaktować się z polską ambasadą, ponieważ była zamknięta. – Odrzucają telefony od razu, od rana dzwoniłem 70 razy. Byliśmy pod placówką w ciągu dnia, szliśmy przez puste miasto. Zamknięte bramy, w środku nie ma nikogo – przekazał Ponichtera w rozmowie z Onetem. – Cały czas czekamy na ewakuację. Nikt w ambasadzie Polski w Izraelu nie odbiera telefonów, na nic nie odpisuje. Od rana jest zero informacji zwrotnych – dodał Polak.
28-latek udał się do Izraela, aby odwiedzić swoich dziadków. Chciał tam spędzić najbliższe miesiące, jednak w związku z atakiem Hamasu na Izrael postanowił wyjechać. – Od 40 godzin jest ciągły chaos i panika. Przez ostatnią dobę co kilka minut słyszymy wybuchy, na ulicach zaczynają zbierać się żydowskie i arabskie grupy – relacjonował Ponichtera. Mężczyzna zwrócił też uwagę, że w obecnej sytuacji w Izraelu, polska ambasada powinna być czynna, aby pomóc przebywającym tam Polakom.
Wojna w Izraelu. Polska ambasada o ewakuacji Polaków z Izraela
7 października MSZ poinformowało, że „ambasada RP w Izraelu od początku kryzysu pozostaje w stałym kontakcie z obywatelami RP przebywającymi na miejscu”. „Sytuacja jest trudna i bardzo dynamiczna. Nie funkcjonują przejścia graniczne z Jordanią. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wprowadziło czwarty, najwyższy poziom ostrzeżenia dla podróżujących na całym terytorium Izraela i odradza jakiekolwiek podróże do tego kraju” – podały władze w komunikacie na stronie MSZ.
Natomiast 8 października polska ambasada przekazała na Facebooku, że „Ministerstwo Obrony Narodowej wysłało z Polski do Izraela pierwsze trzy samoloty w celu ewakuacji polskich obywateli z lotniska w Tel Awiwie”.
„Osoby, które zostaną tymi samolotami zabrane do kraju, będą o tym poinformowane. Równolegle niezmiennie podejmujemy wszelkie możliwe działania w trosce o bezpieczeństwo naszych obywateli, aby zapewnić im bezpieczny powrót do domu” – zapewniła w oświadczeniu polska ambasada.
„Warto pamiętać, że to operacja o bardzo dużej skali, prosimy zatem o cierpliwość: nie zostawimy naszych rodaków bez pomocy” – czytamy w komunikacie opublikowanym w niedzielę 8 października przez ambasadę w serwisie X.
Źródło: gazeta.pl