Zatrzymanie byłego posła i byłego wiceministra PiS przez CBA. Są nowe informacje ws. Adama G.

Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl
Są nowe informacje ws. zatrzymania byłego posła PiS Adama G. Prokuratura jako łapówkę potraktowała wpłaty na fundusz wyborczy kandydata dokonane przez kilka osób w kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku – podaje nieoficjalnie RMF FM.
W czwartek Adam G., były poseł PiS oraz były wiceminister, został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Prokuratura zarzuca politykowi przyjęcie łapówek w wysokości ponad 170 tys. złotych, podżeganie i pomocnictwo do wystawiania fikcyjnych faktur VAT oraz użycie dokumentów poświadczających nieprawdę. Sąd zadecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu na trzy miesiące.
Zatrzymanie Adama G. Są nowe informacje
Jak nieoficjalnie dowiedziało się RMF FM, prokuratura jako łapówkę potraktowała wpłaty na fundusz wyborczy kandydata dokonane przez kilka osób w kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku. Mecenas Leszek Cholewa podważa tę interpretację. – One były użyte zarówno dla pomocy kandydatowi indywidualnie, jak i ugrupowaniu politycznemu, z którego startował – powiedział w rozmowie z rozgłośnią. – Nie widzę takiej sytuacji, w której jakikolwiek gest wpłacającego miałby być uzależniany od świadczeń wzajemnych – dodał adwokat Adama G., który w poniedziałek ma złożyć zażalenie na aresztowanie byłego posła.
W sprawie wypowiedziała się też żona zatrzymanego. – Jestem zaszokowana tym, co się stało, czuję wściekłość, bezsilność, smutek. Jestem zdruzgotana tym, jak w majestacie prawa, używając służb, Pegasusów i naciąganych dowodów można komuś łamać życie. I to w ramach walki politycznej, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Wierzę, że niezawisły sąd odsieje fakty od pomówień – podkreśliła w rozmowie z Onetem była senatorka PiS Ewa Gawęda. – Mam też nadzieję, że ci, którzy za tym stoją, nie pozostaną bezkarni. Jako chrześcijanka nie powinnam tak mówić, ale mam nadzieje, że to zło, które zrobiono Adamowi, wróci do nich, do mocodawców i wykonawców. Przyznaję, długo wierzyłam w sprawiedliwość, ale uważam, że to, co zrobiono mojemu mężowi, to po prostu patologia, szyderstwo – zaznaczyła żona Adama G.
Kim jest Adam G.?
Adam G. uzyskał mandat poselski z list PiS w 2019 roku. W tym samym roku został sekretarzem stanu w Ministerstwie Energii, gdzie pełnił również funkcje pełnomocnika ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. Pod koniec 2019 roku zajął stanowisko wiceministra aktywów państwowych. Z funkcji tej został odwołany w 2020 roku.
Polityk nie znalazł się na listach PiS w tegorocznych wyborach parlamentarnych, w związku z czym nie mógł odnowić mandatu poselskiego. – To nie są moje decyzje, tylko komitetu politycznego partii. Musiały być zastrzeżenia, o których nie będę rozmawiał – stwierdził wówczas w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Bolesław Piecha, „jedynka” na liście PiS w okręgu Adama G.
Źródło: gazeta.pl