Poseł PiS straci immunitet i usłyszy zarzuty. „Będziemy traktować Czarneckiego jak każdego obywatela”

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

Od wtorku, po pierwszym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki prawdopodobnie nie będzie miał immunitetu. W związku z tym będzie mogła ruszyć sprawa związana z nieprawidłowościami przy rozliczaniu wyjazdów służbowych polityka PiS.

Według śledczych po pierwszym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego, które zaplanowano na 16 lipca, polityk PiS Ryszard Czarnecki formalnie nie będzie miał już immunitetu poselskiego. Oznacza to, że nie będzie już objęty ochroną – wynika z ustaleń RMF FM.

Ryszard Czarnecki ma usłyszeć zarzuty w sprawie tzw. kilometrówek

„Od jutra będziemy traktować Ryszarda Czarneckiego jak każdego innego obywatela” – przekazał 15 lipca jeden ze śledczych w rozmowie z RMF FM. Okazuje się, że po posiedzeniu PE oraz zniesieniu immunitetu Czarneckiemu, prokuratura ma wydać postanowienie dotyczące postawienia zarzutów politykowi PiS.

Następnie do polityka zostanie wysłane wezwanie do stawiennictwa w prokuraturze, aby złożyć zeznania. Wówczas Czarnecki ma usłyszeć zarzuty – mają dotyczyć oszustw przy rozliczaniu tzw. kilometrówek. Według ustaleń RMF polityk nie zostanie zatrzymany, ponieważ prokuratura uważa, że Czarnecki stawi się na wezwanie.

Polityk PiS ma odpowiedzieć za rozliczanie tzw. kilometrówek

Przypomnijmy, zdaniem śledczych poseł PiS w latach 2008-2018 miał zawyżać swoje koszty dojazdów do Parlamentu Europejskiego (PE). W ten sposób miał wyłudzić ponad 200 tys. euro z tytułu otrzymywanych diet oraz zwrotu kosztów podróży – podało RMF FM. W 2020 roku sprawą rozliczeń posła zajął się Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF). Rok później PE zobowiązał Czarneckiego do zwrotu pieniędzy.

Czarnecki twierdził, że błędy w rozliczeniach mieli popełnić jego asystenci, on zwrócił pieniądze, a sprawa została wyjaśniona. – Nieprawidłowości popełnili moi asystenci, nie było w tym mojej żadnej złej woli czy złej intencji. Ale oczywiście wziąłem to na siebie, wziąłem to na klatę – mówił Czarnecki cytowany przez tvn24.pl.

„Część kwoty wskazanej przez OLAF została już zwrócona przez Ryszarda Czarneckiego” – przekazało w 2021 roku dziennikarce RMF FM Katarzynie Szymańskiej-Borginon biuro prasowe Parlamentu Europejskiego.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 58
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com