Rosja upokorzona na wojnie w Ukrainie? „Taki świat dla Putina nie ma sensu”

Fot. REUTERS/Alexander Shcherbak
– Dla Władimira Putina świat nie ma sensu z Rosją niezwycięską i upokorzoną w wojnie w Ukrainie, bo jak miałby rządzić takim krajem – powiedział były ambasador Rosji w Polsce dr hab. Włodzimierz Marciniak, w rozmowie z Grzegorzem Sroczyńskim w programie Gazeta.pl „To nie takie proste”.
Rosyjskie przysłowie: – Rosyjskie przysłowie, które mnie niepokoi w kontekście wojny w Ukrainie brzmi: „spłonęła chata, niech spłonie i stodoła”. Czy jest coś na rzeczy? – zapytał dziennikarz Gazeta.pl Grzegorz Sroczyński Włodzimierza Marciniaka podczas programu „To nie takie proste”. – To jak „Śmierć Iwana Iljicza” Lwa Tołstoja – „po co świat ma istnieć, skoro ja mam umrzeć” – odparł były ambasador Rosji w Polsce.
Wizja Putina: Prowadzący dopytał, czy zgodnie z przesłaniem tego powiedzenia, „świat nie ma sensu z Rosją niezwycięską i upokorzoną w wojnie w Ukrainie”. – Dla Władimira Putina nie ma sensu, bo jak miałby rządzić taką Rosją. (…) Dla mentalności bandyckiego Petersburga ktoś, kto został poniżony, to tak jakby umarł – powiedział ekspert. – No niestety samce alfa na ogół giną, rzadko umierają śmiercią naturalną – dodał Marciniak. Jak zaznaczył, „tworzy to sytuację bez wyjścia i stąd też groźby atomowe i opowieści o tym, że inni zdechną, a my pójdziemy do raju, co jest nieprawdą”. – Gdyby Putin był osobą wierzącą, to nigdy by czegoś takiego nie powiedział, bo świat istnieje niezależnie od niego – podkreślił politolog.
Źródło: gazeta.pl