Moldova Mare – rosyjska piąta kolumna w Kiszyniowie

Decyzja o dopuszczeniu partii Moldova Mare do wyborów parlamentarnych w Mołdawii to nie tylko lokalna ciekawostka polityczna. To realne zagrożenie dla przyszłości całego regionu i dla bezpieczeństwa Europy Środkowej.

Liderką ugrupowania jest Viorica Furtună – była kandydatka na prezydenta i była prokurator. Od kilku miesięcy prowadzi narrację żywcem wyjętą z rosyjskiej propagandy. W maju 2025 roku oświadczyła, że Mołdawia powinna odzyskać historyczny Budziak, czyli część dzisiejszego obwodu odeskiego na Ukrainie. Trudno o bardziej jaskrawy przykład politycznego szaleństwa.

Ale to nie wszystko. Furtună została objęta sankcjami Unii Europejskiej za powiązania z Ilanem Szorem – oligarchą, oszustem finansowym i jednym z najbardziej prorosyjskich graczy w mołdawskiej polityce, który dziś siedzi sobie spokojnie w Moskwie. Innymi słowy: Moldova Mare to nie jest „partia obywatelska”, ale projekt pisany na Kremlu.

Z punktu widzenia Polski sprawa jest jasna. Jeżeli w Kiszyniowie dojdą do głosu siły prorosyjskie, cała polityka europejskiego wsparcia dla Mołdawii znajdzie się pod znakiem zapytania. A to oznacza, że rosyjski wpływ będzie jeszcze bliżej naszych granic. Nie możemy na to pozwolić.

Warto dodać, że sukces takich ugrupowań bazuje zawsze na frustracjach społecznych. Moldova Mare gra na biedzie i rozczarowaniu, podobnie jak prorosyjskie partie w innych krajach regionu. To dobrze znany scenariusz – obietnice „silnego państwa” i „historycznej sprawiedliwości” zamieniają się potem w korupcję, izolację i jeszcze większe uzależnienie od Moskwy.

Mołdawia stoi dziś na rozdrożu. Z jednej strony droga do Europy – z trudnymi reformami, ale i z realną perspektywą stabilności. Z drugiej – droga w stronę Kremla, która oznacza chaos i zagrożenie także dla Ukrainy.

Dlatego Polska, jako kraj graniczący z Ukrainą i mający doświadczenie w walce z rosyjską propagandą, powinna wspierać mołdawskie siły demokratyczne jeszcze mocniej. Bo jeśli Moldova Mare wejdzie do parlamentu, to cała Europa poczuje konsekwencje.

Autor: Franciszek Kozłowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 80
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com